Koniec transferów Górnika

28.08.2008
Teoretycznie Górnik do końca sierpnia ma szansę wzmocnić skład drużyny, która po trzech pierwszych kolejkach słusznie została określona jako największe rozczarowanie początku sezonu.
- To nie wchodzi w rachubę. Sprowadziliśmy przed sezonem siedmiu zawodników. Każdy z nich to określona klasa sportowa, często bardzo wysoka. Kiedy patrzę na nasz skład i porównuję z nazwiskami piłkarzy Lecha to nie widzę wielkiej różnicy - twierdzi dyrektor sportowy Górnika, Krzysztof Hetmański. - Po prostu czekamy aż ta "machina” zacznie dobrze funkcjonować. O tym jak ważny czeka nas mecz naprawdę nikomu z zawodników nie musimy przypominać. Chodzi tylko o to, by pokazali co faktycznie potrafią - dodaje dyrektor Górnika.

 Jeszcze wczoraj zespół przeszedł kolejne badania szybkościowe. Kiedy we wtorek dokładnie analizowano wcześniejsze wyniki, nie było najmniejszych przesłanek, by podejrzewać zespół o złe przygotowanie do sezonu. Zresztą wyniki w komplecie zostały przefaksowane do Warszawy, gdzie mają się z nimi zapoznać coraz bardziej zaniepokojeni grą Górnika przedstawiciele kierownictwa Allianz Polska.

Więcej w Dzienniku "SPORT"
źródło: SPORT

Przeczytaj również