Koniec epoki przy Roosevelta. Trener Brosz żegna się z Górnikiem!

26.05.2021

Przyszłość Marcina Brosza w zabrzańskim Górniku od wielu miesięcy uznawano za sporą niewiadomą. Można było jednak odczuć wrażenie, że przy Roosevelta nastąpiło pewne zmęczenie materiału i po bardzo nieudanej rundzie jesiennej oraz ostatecznym zakończeniu sezonu na 10. pozycji, obie strony postanowiły nie przedłużać wygasającej współpracy. Tym samym pochodzący z Knurowa trener pożegnał się z Górnikiem po pięciu latach, a jego następcą zostanie dobrze znany w śląskim klubie Jan Urban. 

Pawel Jaskolka/PressFocus

Brosz trafił na stadion przy Roosevelta przed sezonem 2016/2017, z postawionym przed sobą jednym celem - przywróceniem zabrzan w szeregi ekstraklasowiczów. To zadanie udało się zrealizować wręcz w niesamowitych okolicznościach. Choć jeszcze miesiąc przed końcem rozgrywek, szanse „Trójkolorowych” na promocję uznawano za naprawdę iluzoryczne, zabrzanie wygrali sześć ostatnich spotkań i na ostatniej prostej zapewnili sobie 2. miejsce w tabeli.

Już na poziomie Ekstraklasy Górnik stanowił sporą wartość dodaną, bez kompleksów ogrywając wielu faworyzowanych rywali i promując wielu utalentowanych zawodników - na czele z Rafałem Kurzawą, Damianem Kądziorem czy Łukaszem Wolsztyńskim. Tym samym „Trójkolorowi” zajęli w sezonie 2017/2018 znakomite czwarte miejsce, zapewniając sobie prawo gry w europejskich pucharach po 24 latach przerwy. W kolejnych rozgrywkach Górnik musiał jednak się mierzyć z mniejszymi bądź większymi problemami na tle kadrowym bądź finansowym, ale mimo to nigdy nie miał on problemów z zapewnieniem sobie utrzymania i zajmował lokaty w środku tabeli. 

Początek niedawno zakończonych rozgrywek dawał jednak nadzieję na to, że Górnik nawiąże do swoich najlepszych momentów i na dobre włączy się do walki o europejskiej puchary. Dość powiedzieć, że po 5. kolejkach zespół znajdował się na pozycji lidera tabeli, ogrywając w międzyczasie Legię Warszawa na Łazienkowskiej i zdobywając aż 13 na 15 możliwych punktów do zdobycia. Na dalszym etapie sezonu podopieczni trenera Brosza nie zdołali już nawiązać do tamtej dyspozycji, a w rundzie wiosennej byli oni najgorzej punktującym zespołem spośród wszystkich ekstraklasowiczów (z bilansem trzech zwycięstw, pięciu remisów i ośmiu porażek).

Wobec takiego przebiegu wiosny i uznaniu zaistniałego wyniku sportowego za pewne rozczarowanie, przyszłość omawianego szkoleniowca stanęła pod znakiem zapytania. Negocjacje pomiędzy klubem a trenerem trwały bardzo długo, a 48-latek miał o tyle dobrą pozycję wyjściową, że do teraz budzi bardzo duże zainteresowanie na rynku, a o jego usługi miały chociażby zabiegać Jagiellonia Białystok czy Zagłębie Lubin. Włodarze klubu oraz miasta, którzy są większościowymi udziałowcami ekstraklasowicza, długo przekazywali opinii publicznej dość zdawkowe informacje odnośnie ewentualnego przedłużenia współpracy. Ostatecznie strony nie zdołały dojść do porozumienia, w efekcie czego wygasający 30 czerwca br. kontrakt Brosza z klubem nie zostanie przedłużony. 

- W Górniku kończy się epoka Marcina Brosza, trenera rekordzisty, którego zespół w ostatnich latach dostarczał Nam wielu radości i wzruszeń. Żaden z jego poprzedników nie prowadził zespołu 14-krotnych Mistrzów Polski tak długo, Brosz był szefem sztabu szkoleniowego przez pięć lat. Tytan pracy, myślący Górnikiem, bardzo mocno mu się poświęcający. Radosny po wygranych i głęboko przeżywający jego niepowodzenia. Związany z nim sercem na dobre i na złe. Takiego trenera Brosza zapamiętamy i za to wszystko mu z całego serca dziękujemy - można przeczytać w oficjalnym komunikacie, opublikowanym na stronie internetowej Górnika. Bilans pochodzącego z Knurowa szkoleniowca w Górniku zamknął się tym samym na 197 meczach, na które złożyły się 82 zwycięstwa, 49 remisów i 76 porażek. 

Na wszelkie podsumowania udanej pracy Brosza przy Roosevelta jeszcze przyjdzie pora, natomiast warto jeszcze wspomnieć o tym, kto najprawdopodobniej zastąpi 48-latka na ławce trenerskiej. Wedle informacji katowickiego „Sportu” oraz kilku innych branżowych portali, nowym szkoleniowcem 14-krotnego mistrza Polski zostanie dobrze znany w Zabrzu Jan Urban. To właśnie z „Trójkolorowymi”, za czasów swojej kariery piłkarskiej, Urban zdobył aż trzy mistrzostwa Polski i zapracował sobie nie tylko na występy w reprezentacji Polski, ale także na zagraniczny transfer. W karierze szkoleniowej miał on jednak swoje lepsze i gorsze momenty, a praca w Zabrzu będzie dla niego pierwszą po ponad trzyletniej przerwie.

Poza kwestią sztabu szkoleniowego, można rozpocząć dywagacje, jak mocno zmieni się kadra zabrzańskiego klubu w najbliższych tygodniach. Możliwe jest bowiem odejście obcokrajowców: Jesusa Jimeneza, Erika Janży czy też Martina Chudego, na pewno jednak Górnik nie wypuści wszystkich tych zawodników jednocześnie.

Przeczytaj również