Jędrych ma jeden cel

16.12.2008
Jędrzej Jędrych został już oficjalnie prezesem Górnika. Cel? - Aby podczas obchodów 70-tej rocznicy Górnika, klub miał na swoim koncie nie 14, a 18 albo nawet 19 tytułów mistrza Polski - odpowiada.
Początkowo Jędrych miał tylko awaryjnie zastąpić Ryszarda Szustera. Gdy obejmował tę funkcję, mówił, że jest mało prawdopodobne, aby pozostał na stanowisku dłużej niż kilka miesięcy. Teraz może okazać się tym, który będzie tę funkcję sprawował przez naprawdę długi czas. - W okresie 60 lat klubem rządziło wiele osób. Nigdy nie brałem pod uwagę nawet takiej możliwości, że będę kiedykolwiek piastował tę funkcję - przyznaje. - Trudno powiedzieć, jak długo pozostanę na stanowisku. Tym bardziej, że średni czas bycia prezesem na Roosevelta w ostatnich latach, to niecałe 1,5 roku - podkreśla.

Jędrych zdaje sobie sprawę, że czeka go bardzo trudne zadanie. - Spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność i obowiązek, aby przywrócić blask Górnikowi, bo sens jego funkcjonowania sprowadza się do sukcesów sportowych. Wszystkich pracowników ocenia się przez pryzmat wyników pierwszej drużyny - dodaje. Były poseł podkreśla, że nie można żyć przeszłością. - Trzeba zbudować nową rzeczywistość Górnika. To jest czas naszego pokolenia. Teraz my musimy przejąć pałeczkę i współtworzyć historię tego wielkiego klubu - uważa.

Aktualnie głównym zadaniem prezesa są rozmowy kontraktowe z zawodnikami, którzy zimą mieliby wzmocnić zespół. - Nie są to łatwe pertraktacje. Myślimy o piłkarzach nie tylko grających w kraju, w pierwszej lidze oraz ekstraklasie, ale także o tych występujących za granicą. Wiemy, że chcąc utrzymać zespół w najwyższej klasie rozgrywkowej, musimy go wzmocnić - stwierdza.

 - Jesteśmy na ostatnim miejscu w tabeli, jednak różnica punktowa między nami, a dziesiątą drużyną nie jest duża. Gracze muszą wiedzieć, że w innym klubie mogą być w tabeli wyżej, ale ich długoterminowe perspektywy są nieporównywalne do naszych - podkreśla Jędrych.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również