Jedna seria, ale wielkie emocje

05.02.2017
Mimo tego, że w dzisiejszych zawodach w niemieckim Oberstdorfie została rozegrana jedynie jedna seria konkursowa, zapewniła ona mnóstwo emocji wszystkim kibicom. Ponownie bezkonkurencyjny okazał się Austriak Stefan Kraft, a najlepszy z Polaków - Maciej Kot - zajął 6. miejsce.
Rafał Rusek/Press Focus
O ile wczorajszy konkurs mógł nieco rozczarować, to dzisiejsze zawody na Heini-Klopfer-Skiflugschanze były wręcz fenomenalne. Aż 28 zawodników, którzy formalnie zakwalifikowali się do drugiej serii, oddali skok powyżej punktu konstrukcyjnego, usytuowanego na 200. metrze. Zdecydowanie najdalej ze wszystkich skoczków poszybował Andreas Wellinger. Niemiec poprawił rekord niemieckiego obiektu i odleciał aż na 238 metr. Mimo tego młody skoczek ponownie musiał uznać wyższość Stefana Krafta, który niemal zdeklasował resztę stawki, oddając skok na 235 metr i 50 centymetr z obniżonego rozbiegu. Podium uzupełnił Słoweniec Jurij Tepes, który znalazł się po raz pierwszy w tym sezonie na podium w zawodach Pucharu Świata.

W czołowej trzydziestce znalazło się pięciu Polaków. Oprócz Kota, Żyły i Stocha, którzy zajęli odpowiednio szóste, ósme i dziewiąte miejsce, sztuka ta udała się również siedemnastemu Dawidowi Kubackiemu (215 m) oraz dwudziestemu siódmemu Janowi Ziobrze (210,5 m). Jedynym zawodnikiem z naszego kraju, który nie zdobył pucharowych punktów, był Stefan Hula. Zakopiańczyk zajął 34. miejsce, a do awansu do czołowej trzydziestki zabrakło mu 7,8 punkta.

Mimo tego, że zawodnicy i kibice oczekiwali na drugą serię zawodów prawie pół godziny, ostatecznie jury zdecydowało się zrezygnować z jej rozgrywania i zakończyło rozgrywki na mamucim obiekcie.

Rywalizacja w Pucharze Świata przenosi się teraz do Azji, gdzie odbędą się najbliższe cztery konkursy indywidualne - dwa w japońskim Sapporo i dwa na olimpijskich obiektach w koreańskim Pjongczang.
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również