Jastrzębski Węgiel - Teruel 3-0. Jastrzębianie w kolejnej rundzie

27.01.2015
Jastrzębski Węgiel w trzech setach rozprawił się z mistrzem Hiszpanii, dzięki czemu to polski zespół zagra w kolejnej fazie Ligi Mistrzów.
Rafał Rusek/Pressfocus
Wydarzenie
Zwycięstwo oznacza, że Jastrzębski Węgiel kończy fazę grupową z 11 punktami na koncie. Taka zdobycz pozwoli znaleźć się wśród pięciu drużyn z drugich miejsc z najlepszym dorobkiem, więc nasz zespół zagra w play-offach.

Bohater
Michał Łasko niecały tydzień temu nabawił się kontuzji, która wyeliminowała go z gry w poprzedniej kolejce Ligi Mistrzów. W niedzielę grał mniej z Politechniką Warszawską, a dzisiaj był już w wyjściowym składzie. Kapitan przyczynił się do szybkiego zwycięstwa, zdobywając łącznie 12 punktów (najwięcej spośród wszystkich zawodników), w tym 2 po blokach.

Plusy i minusy
+ Jastrzębianie wręcz zmiażdżyli rywala w pierwszym secie. 75% przyjęcia, 80% w ataku - przy takich statystykach zwycięstwo do 14 nie może dziwić.

+ Drugi set już nie był taki łatwy dla jastrzębian. To Hiszpanie prowadzili przez większą część partii, jednak w najważniejszym momencie to gospodarze wyszli na prowadzenie, a seta zakończyli podwójnym blokiem Pajenk-Quesque.

+ Trzeci set również był wyrównany, jednak tym razem to Jastrzębski Węgiel prowadził i dał się dogonić po drugiej przerwie technicznej. W końcówce jednak podopieczni Roberta Piazzy znów byli skuteczniejsi. Mecz zakończył skutecznym atakiem Michał Łasko.

+ Najlepiej przyjmującym zawodnikiem spotkania był Guillaume Quesque (50%).

Przebieg setów
I set: 4-1, 8-3, 12-6, 16-9, 20-10, 25-14
II set: 4-3, 7-8, 11-12, 15-16, 19-20, 25-23
III set: 4-3, 8-5, 12-7, 16-13, 20-19, 25-22


Jastrzębski Węgiel - CAI Teruel 3-0 (25-14, 25-23, 25-22)

Jastrzębski: Łasko, Gierczyński, Masny, Pajenk, Czarnowski, Quesque, Wojtaszek (libero) oraz Filippov, Malinowski, Popiwczak. Trener: Roberto Piazza.

Teruel: Galic, Altayo, Viciana Mera, Barcala Sanroman, Miszczuk, Ruiz, Rodriguez (libero) oraz Martin, Chourio, Torcello. Trener: Oscar Rodriguez Capel.
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również