Jastrzębski - Resovia 1-3. Nie jest dobrze...
17.03.2015
Wydarzenie
Pierwszy set na długo zapadnie w pamięć kibiców. Niezwykle wyrównana i efektowna partia trwała ponad 40 minut! Choć jastrzębianie wygrali do 32, to jednak zostawili sporo zdrowia na parkiecie - rzeszowianie pewnie wygrali trzy sety, dzięki czemu w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą 2-0. Jeśli wygrają w piątek na własnym parkiecie, awansują do finału.
Bohater
Ataki Jochena Schoepsa były zabójcze. Niemiec 39 razy atakował i miał skuteczność na poziomie 56%. 22 punkty, w tym ten najważniejszy - kończący mecz.
Plusy i minusy
+ Pierwszy set był bardzo wyrównany. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że żadna z drużyn nie miała większej jak dwupunktowej przewagi!
- Resovia przegrała pierwszego seta na własne życzenie. Rzeszowianie pierwsi mieli cztery piłki setowe (łącznie pięć) z rzędu i wszystkie przegrali przez... zepsute zagrywki! Jastrzębianie wykorzystali czwartego setbola.
- Drugi set nie był już wyrównany. Rzeszowianie już na pierwszej przerwie technicznej mieli sporą przewagę, którą błyskawicznie powiększali i wygrali do 18.
- Trzecia część rozpoczęła się od walki punkt za punkt, jednak po pierwszej przerwie technicznej goście odjechali i wygrali jeszcze pewniej, niż w poprzedniej partii...
- Jastrzębianie w końcówce czwartej części jeszcze odnaleźli siły, by powalczyć o tie-breaka. Z 18-22 doszli rywala na 21-22 i 22-23. Niestety, Alen Pajenk zaryzykował na zagrywce i trafił w siatkę, przez co rzeszowianie mieli piłkę meczową, którą wykorzystał niezawodny Schoeps.
- Rzeszowianie mieli lepsze statystyki przyjęcia (58% do 45%) i ataku (56% do 47%).
- Zagrywka była zdecydowanie po stronie gości, którzy zanotowali 8 asów serwisowych. Gospodarze tylko 2.
+ MVP spotkania został Fabian Drzyzga.
Przebieg setów
I set: 4-3, 7-8, 11-12, 15-16, 20-19, 34-32
II set: 3-4, 4-8, 7-12, 10-16, 15-20, 18-25
III set: 3-4, 7-8, 10-12, 11-16, 12-20, 16-25
IV set: 1-4, 3-8, 7-12, 12-16, 17-20, 22-25
Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia 1-3 (34-32, 18-25, 16-25, 22-25)
Jastrzębski: Kosok, Łasko, Quesque, Pajenk, Masny, Gierczyński, Wojtaszek (libero) oraz Popiwczak, Malinowski, Filippov, Czarnowski. Trener: Roberto Piazza.
Resovia: Penczew, Dryja, Schoeps, Ivović, Nowakowski, Drzyzga, Ignaczak (libero) oraz Lotman, Buszek, Holmes, Tichacek, Konarski. Trener: Andrzej Kowal.
Pierwszy set na długo zapadnie w pamięć kibiców. Niezwykle wyrównana i efektowna partia trwała ponad 40 minut! Choć jastrzębianie wygrali do 32, to jednak zostawili sporo zdrowia na parkiecie - rzeszowianie pewnie wygrali trzy sety, dzięki czemu w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzą 2-0. Jeśli wygrają w piątek na własnym parkiecie, awansują do finału.
Bohater
Ataki Jochena Schoepsa były zabójcze. Niemiec 39 razy atakował i miał skuteczność na poziomie 56%. 22 punkty, w tym ten najważniejszy - kończący mecz.
Plusy i minusy
+ Pierwszy set był bardzo wyrównany. Najlepszym tego dowodem jest fakt, że żadna z drużyn nie miała większej jak dwupunktowej przewagi!
- Resovia przegrała pierwszego seta na własne życzenie. Rzeszowianie pierwsi mieli cztery piłki setowe (łącznie pięć) z rzędu i wszystkie przegrali przez... zepsute zagrywki! Jastrzębianie wykorzystali czwartego setbola.
- Drugi set nie był już wyrównany. Rzeszowianie już na pierwszej przerwie technicznej mieli sporą przewagę, którą błyskawicznie powiększali i wygrali do 18.
- Trzecia część rozpoczęła się od walki punkt za punkt, jednak po pierwszej przerwie technicznej goście odjechali i wygrali jeszcze pewniej, niż w poprzedniej partii...
- Jastrzębianie w końcówce czwartej części jeszcze odnaleźli siły, by powalczyć o tie-breaka. Z 18-22 doszli rywala na 21-22 i 22-23. Niestety, Alen Pajenk zaryzykował na zagrywce i trafił w siatkę, przez co rzeszowianie mieli piłkę meczową, którą wykorzystał niezawodny Schoeps.
- Rzeszowianie mieli lepsze statystyki przyjęcia (58% do 45%) i ataku (56% do 47%).
- Zagrywka była zdecydowanie po stronie gości, którzy zanotowali 8 asów serwisowych. Gospodarze tylko 2.
+ MVP spotkania został Fabian Drzyzga.
Przebieg setów
I set: 4-3, 7-8, 11-12, 15-16, 20-19, 34-32
II set: 3-4, 4-8, 7-12, 10-16, 15-20, 18-25
III set: 3-4, 7-8, 10-12, 11-16, 12-20, 16-25
IV set: 1-4, 3-8, 7-12, 12-16, 17-20, 22-25
Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia 1-3 (34-32, 18-25, 16-25, 22-25)
Jastrzębski: Kosok, Łasko, Quesque, Pajenk, Masny, Gierczyński, Wojtaszek (libero) oraz Popiwczak, Malinowski, Filippov, Czarnowski. Trener: Roberto Piazza.
Resovia: Penczew, Dryja, Schoeps, Ivović, Nowakowski, Drzyzga, Ignaczak (libero) oraz Lotman, Buszek, Holmes, Tichacek, Konarski. Trener: Andrzej Kowal.
Polecane
Plus Liga
Przeczytaj również
06.12.2017
06.12.2017
Zaczynamy! Liga Mistrzów na Śląsku
03.12.2017
03.12.2017
Siatkarskie derby dla Jastrzębia
