Górnik ściąga wypożyczonych
08.01.2009
- Rozmowy w sprawie ich powrotu są mocno zaawansowane i wiele wskazuje na to, że działacze ŁKS wyrażą zgodę na takie rozwiązanie. W nowej sytuacji kadrowej Górnika ci piłkarze są nam potrzebni już w rundzie wiosennej - uważa prezes zabrzańskiego klubu, Jędrzej Jędrych.
Powrót Marciniaka do Górnika wydaje się być uzasadnionym, bo całkiem prawdopodobne jest, że klub opuści inny lewy obrońca, Tadas Papeczkys. Jeśli 30-letni Litwin, mający za sobą 24 występy ligowe w barwach zabrzan, pomyślnie przejdzie sprawdzian sportowy, zostanie graczem Neftczi Baku. Azerowie szukają bowiem solidnego zawodnika na lewą stronę boiska.
Do obsady lewej obrony szykowany był Marcin Komorowski z Polonii Bytom, ale ten ma oferty zagraniczne. Górnik chce więc uniknąć sytuacji, że spośród graczy na lewą obronę będzie do dyspozycji Henryka Kasperczaka jedynie Mariusz Magiera. Dodajmy, że Marciniak został nie tak dawno... kupiony z ŁKS Łódź za kilkaset tysięcy złotych, lecz nie przebił się do pierwszego składu i został wypożyczony.
Powrót Marciniaka do Górnika wydaje się być uzasadnionym, bo całkiem prawdopodobne jest, że klub opuści inny lewy obrońca, Tadas Papeczkys. Jeśli 30-letni Litwin, mający za sobą 24 występy ligowe w barwach zabrzan, pomyślnie przejdzie sprawdzian sportowy, zostanie graczem Neftczi Baku. Azerowie szukają bowiem solidnego zawodnika na lewą stronę boiska.
Do obsady lewej obrony szykowany był Marcin Komorowski z Polonii Bytom, ale ten ma oferty zagraniczne. Górnik chce więc uniknąć sytuacji, że spośród graczy na lewą obronę będzie do dyspozycji Henryka Kasperczaka jedynie Mariusz Magiera. Dodajmy, że Marciniak został nie tak dawno... kupiony z ŁKS Łódź za kilkaset tysięcy złotych, lecz nie przebił się do pierwszego składu i został wypożyczony.
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów