Górnik gra dalej! Środowy spacer po... Środzie

Podopieczni trenera Marcina Brosza mogli mówić o udanym losowaniu, trafiając w pierwszej rundzie rozgrywek na przeciętnego III-ligowca ze Środy Wielkopolskiej. Szkoleniowiec zabrzan przy okazji starcia z miejscową Polonią dał odpocząć kilku kluczowym zawodnikom, desygnując do gry tych, którzy ostatnio w wyjściowej jedenastce pojawiali się rzadziej. Od pierwszych minut zagrali m.in. Dawid Kudła, Adam Arnarson, Michał Koj, Szymon Matuszek, czy Piotr Krawczyk, ale mimo eksperymentalnego zestawienia ekstraklasowicz potrzebował raptem 20 minut by zapewnić sobie wygraną.

Wynik w 2. minucie otworzył Przemysław Wiśniewski, który z bliska wpakował piłkę do siatki Przemysława Frąckowiaka po dośrodkowaniu od Alasany Manneha. 5 minut później było 2:0 - do prostopadłej piłki ruszył Ishmael Baidoo i podwyższył prowadzenie Górnika. W 19. minucie fantastycznym golem popisał się Michał Koj, z dystansu od poprzeczki strzelając bramkę numer trzy dla zabrzan.

Po przerwie formalności dopełnili Łukasz Wolsztyński, Piotr Krawczyk i Kamil Zapolnik. Wolsztyński i Zapolnik trafiali z rzutów karnych, w międzyczasie swojego pierwszego gola w oficjalnym meczu Górnika na konto zapisał również 24-letni Krawczyk. Zabrzanie mieli jeszcze okazje na kolejne trafienia, ostatecznie gromiąc rywala różnicą aż sześciu goli spokojnie meldują się w kolejnej fazie pucharowych rozgrywek.

Polonia Środa Wielkopolska - Górnik Zabrze 0:6 (0:3)

0:1 - Przemysław WIśniewski 2'
0:2 - Ishmael Baidoo 7'
0:3 - Michał Koj 19'
0:4 - Łukasz Wolsztyński 63'-k
0:5 - Piotr Krawczyk 68'
0:6 - Kamil Zapolnik 70'-k

Polonia: Frąckowiak - Kozłowski, Skrobosiński, Wujec, Borucki - Kujawa (71' Górzyński), Zgarda, Szynka, Wilk (86' Robaczyński), Nowak (78' Ceglewski) - Żegleń.

Górnik: Kudła - Arnarson, Wiśniewski, Bochniewicz, Koj - Kopacz (54' Zapolnik), Matuszek, Manneh (85' Matras), Wolsztyński, Baidoo (64' Bainović) - Krawczyk.

Sędzia: Konrad Aluszczyk (Toruń)
Żółte kartki: Szynka, Żegleń (Polonia), Matuszek (Górnik)