Górnicy w więzieniu

Czterech zawodników i dwóch klubowych działaczy pojechało we wtorek z wizytą do aresztu w Gliwicach. Spotkanie trwało ponad dwie godziny. Zawodnicy opowiadali o swoich boiskowych przygodach. - Pytano nas o obecną grę Górnika, czy uda się utrzymać w ekstraklasie. Opowiedziałem też o swojej karierze - mówi Stanisław Oślizło, legendarny obrońca klubu, obecnie jego rzecznik prasowy.

W gronie piłkarzy, którzy odwiedzili areszt, był Dawid Jarka, który ostatnio grał na wypożyczeniu w ŁKS-ie Łódź. - Okazuje się, że nawet za kratkami mamy kibiców. Pewnie Górnik swoich fanów ma nawet w niebie - żartował Jarka.