Górnicy dłużej w klubie

06.11.2008
W Zabrzu potwierdzają zainteresowanie Jackiem Krzynówkiem. Trwają prace nad nowym budżetem, a piłkarze od wczoraj mają zdecydowanie dłużej przebywać w klubie.
Godzina 10.00 - piłkarze mają być już na Roosevelta. Do której? Czasem nawet do 18.00. Od wczoraj w Zabrzu obowiązuje zdecydowanie dłuższy dzień pracy. Taką decyzję podjął Henryk Kasperczak. - Co to ma dać? Czas pokaże. Jak zaczniemy wygrywać to pewnie wszyscy powiedzą, że pomysł był dobry - twierdzi jeden z zawodników Górnika.

- Tak zdecydował trener. Chcemy, by zespół bardziej zintegrował się z klubem, poświęcił mu więcej czasu. Oczywiście nikt nie musi siedzieć tutaj ośmiu godzin. Będzie jeden trening. Między zajęciami zawodnicy też mogą jechać do domu. Nie kryjemy jednak, że zajęć będzie więcej i postaramy się ten czas zagospodarować tak, by nikt się nie nudził - uważa Jerzy Kowalik, asystent Henryka Kasperczaka.
Dlaczego taka decyzja zapadła po meczu z Bełchatowem a nie wcześniej? Kasperczak po spotkaniu nie krył złości na sposób w jaki jego piłkarze roztrwonili przewagę i dobrą grę.

Tymczasem wczoraj tematem numer jeden była informacja o zainteresowaniu Górnika Jackiem Krzynówkiem, z którym w poniedziałek miał rozmawiać trener Henryk Kasperczak. - Nasze plany są naprawdę bardzo konkretne. Chcemy stworzyć taki model funkcjonowania Górnika, by zespół mógł walczyć o najwyższe cele - twierdzi prezes zabrzan, Jędrzej Jędrych.

Więcej w Dzienniku „SPORT”
źródło: SPORT

Przeczytaj również