GKS Tychy - Ruch Radzionków 2-1. Testowani walczyli o angaż

18.11.2009
- "Dogasić” organizmy po wyczerpującej rundzie i aby sprawdzić nowe twarze - trener Ruchu Radzionków, Rafał Górak, zdradził cele towarzyskiego spotkania z dobrymi znajomymi z GKS-u Tychy.
- Szkoda, że dziś, a nie dwa tygodnie temu w meczu ligowym tak strzelali - Mirosław Smyła, szkoleniowiec GKS-u, żałował, że jego napastnicy wtedy nie wykazali się skutecznością jak w tym sparingu. A było na co popatrzeć. Gol, otwierający wynik, padł po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i ładnej "główce” Weseckiego. Wróbel natomiast, do końca zachował zimną krew i z dużym spokojem wygrał pojedynek z bramkarzem.

Między słupkami w zespole Ruchu pojawiło się aż czterech golkiperów. W Tychach dwóch i to właśnie zmiennik Kojdeckiego, tuż po wejściu na murawę, wyciągał piłkę z siatki. Tomaszewskiego, również po stałym fragmencie gry, pokonał Gielza.

W szeregach GKS-u zobaczyliśmy m.in.: Kamila Sobalę (Victoria Częstochowa), Macieja Polisa (Orzeł Babienica/Psary), Arkadiusza Świdra (Raków Częstochowa), Patryka Szachnitowskiego. Po wypożyczeniu wrócił także Krzysztof Kozłowski (MK Górnik Katowice). - Szukamy skrzydłowych, którzy mogliby pociągnąć grę do przodu. Mateusz Żyła trenuje na razie z Podbeskidziem i nie mamy pewności czy u nas zostanie. Chłopcy wypadli pozytywnie - posumował ich występ Smyła.

W Radzionkowie szukają głównie napastnika. - Nie strzelamy tyle, ile byśmy mogli. Potrzebujemy snajpera, który skutecznie będzie wykańczał sytuacje - mówił szkoleniowiec "Cidrów”. Na meczu nie było wcześniej awizowanego Mateusza Bukowca z LZS-u Leśnica. - Nie możemy czekać. Skoro się nie pojawił, to temat uważam za zamknięty - stwierdził Górak.

Drzwi nadal otwarte są dla pozostałych sprawdzanych graczy: Michała Haftkowskiego (Ruchu Chorzów), Macieja Manelskiego (Jarota Jarocin) i Tomasza Foszmańczyka (Raków Częstochowa). Pierwszy z nich jeszcze nie przekonał trenera. - Będziemy się nad nim zastanawiać - przyznał opiekun Ruchu. Dwaj kolejni wpadli chyba mu w oko, gdyż zebrali pozytywne recenzje.
autor: Mariusz Polak

Przeczytaj również