Chcieli "kulawego Niedzielana"
30.01.2009
Strzelecka niemoc, jaka jesienią ogarnęła zabrzan, zmusiła Henryka Kasperczaka do poszukiwań wzmocnień w formacji ataku. Szkoleniowiec skierował swój wzrok w kierunku swojego byłego klubu, krakowskiej Wisły.
- Szukaliśmy piłkarzy strzelających bramki, ale Wisła Kraków nawet kulawego Andrzeja Niedzielana nie chciała sprzedać. I nawet jeśli prasa pisała, względnie pisze, że Niedzielan jest na sprzedaż, to nie wierzcie w to - podkreśla "Henry"
- Szukaliśmy piłkarzy strzelających bramki, ale Wisła Kraków nawet kulawego Andrzeja Niedzielana nie chciała sprzedać. I nawet jeśli prasa pisała, względnie pisze, że Niedzielan jest na sprzedaż, to nie wierzcie w to - podkreśla "Henry"
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów