"Chcemy pamiętać o naszej historii, ale również tworzyć ją sami na nowo"
18.07.2018
W pierwszym spotkaniu Górnik miał zdecydowanie więcej sytuacji bramkowych, jednak nie dopisywała skuteczność - w poprzeczkę trafiali Igor Angulo i Dani Suarez, a trzeci z Hiszpanów - Jesus Jimenez - zmarnował kilka dobrych okazji. Do tego świetnie spisywał się bramkarz Zarii Balti. Mało brakowało, by goście dowieźli bezbramkowy rezultat do samego końca, ale w końcu piłkę do siatki zdołał skierować Angulo.
Pozytywy przed rewanżem? Zaria będzie musiała zagrać odważniej, bo skoro myśli o awansie do kolejnej rundy - musi strzelać bramki. W Zabrzu goście w ataku wyglądali bardzo nieporadnie i wbrew pozorom - Górnikowi może być łatwiej zdobyć gola w rewanżu niż w pierwszym spotkaniu. Martwić może jednak brak kluczowego zawodnika - Szymon Żurkowski będzie pauzował z powodu dwóch żółtych kartek.
Górnik ma zdecydowanie bardziej bogatą historię w europejskich rozgrywkach (115 spotkań) od swojego rywala, który do tej pory rozegrał zaledwie 11 pojedynków na międzynarodowej arenie. Pamiętać jednak trzeba, że zabrzanie grają w pucharach pierwszy raz od ponad 20 lat, a Zaria gra w Lidze Europy trzeci sezon z rzędu.
- Górnik ma wspaniałą historię w pucharach i to jest dla nas bardzo ważne. Natomiast teraz to my tworzymy nową historię. Mecz w Zabrzu i rewanż to powrót po latach. Koncentrujemy się na tym, co jest przed nami i to jest dla nas najważniejsze. Chcemy pamiętać o naszej historii, ale również tworzyć ją sami na nowo. Kluczem jest awans do kolejnej rundy - podkreśla trener Marcin Brosz.
Zwycięzca tego dwumeczu zagra z lepszym z pary AS Trenczyn - Buducnost Podgorica. Bardziej prawdopodobne są pojedynki ze Słowakami, którzy wygrali pierwsze spotkanie - na wyjeździe - 2:0.
Zaria Balti - Górnik Zabrze
Czwartek, 19:00
Pozytywy przed rewanżem? Zaria będzie musiała zagrać odważniej, bo skoro myśli o awansie do kolejnej rundy - musi strzelać bramki. W Zabrzu goście w ataku wyglądali bardzo nieporadnie i wbrew pozorom - Górnikowi może być łatwiej zdobyć gola w rewanżu niż w pierwszym spotkaniu. Martwić może jednak brak kluczowego zawodnika - Szymon Żurkowski będzie pauzował z powodu dwóch żółtych kartek.
Górnik ma zdecydowanie bardziej bogatą historię w europejskich rozgrywkach (115 spotkań) od swojego rywala, który do tej pory rozegrał zaledwie 11 pojedynków na międzynarodowej arenie. Pamiętać jednak trzeba, że zabrzanie grają w pucharach pierwszy raz od ponad 20 lat, a Zaria gra w Lidze Europy trzeci sezon z rzędu.
- Górnik ma wspaniałą historię w pucharach i to jest dla nas bardzo ważne. Natomiast teraz to my tworzymy nową historię. Mecz w Zabrzu i rewanż to powrót po latach. Koncentrujemy się na tym, co jest przed nami i to jest dla nas najważniejsze. Chcemy pamiętać o naszej historii, ale również tworzyć ją sami na nowo. Kluczem jest awans do kolejnej rundy - podkreśla trener Marcin Brosz.
Zwycięzca tego dwumeczu zagra z lepszym z pary AS Trenczyn - Buducnost Podgorica. Bardziej prawdopodobne są pojedynki ze Słowakami, którzy wygrali pierwsze spotkanie - na wyjeździe - 2:0.
Zaria Balti - Górnik Zabrze
Czwartek, 19:00
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów