"Był moment, kiedy w oczach zawodników dostrzegłem niepokój"

01.03.2015
- Po tym meczu będzie nam bardzo ciężko się podnieść - przyznał po wczorajszym spotkaniu Jastrzębskiego Węgla z Cuprum Lubin Łukasz Kadziewicz.
Rafał Rusek/Pressfocus
Drugi mecz ćwierćfinałowy jastrzębian z lubinianami miał dramatyczny przebieg. Goście wygrali pierwszego seta, w drugim mieli aż pięć piłek setowych, których nie wykorzystali. Jastrzębianie przetrwali złe chwile i wygrali, dzięki czemu dzisiaj odbędzie się decydujący o awansie pojedynek.

- Przegraliśmy wygrany mecz. To nie Jastrzębski Węgiel wygrał spotkanie, tylko my je przegraliśmy. Mieliśmy wszystkie argumenty w swoich rękach. W drugim secie prowadziliśmy 11-5 i brak odpowiedniego poziomu sportowego, koncentracji i sportowych umiejętności, spowodował, że przegraliśmy to spotkanie. Po tym meczu będzie nam bardzo ciężko się podnieść. W trzecim spotkaniu w roli faworyta stawiam zdecydowanie ekipę z Jastrzębia - nie mógł się pogodzić z porażką kapitan Cuprum, Łukasz Kadziewicz.

Kapitan jastrzębian przyznał, że wkład w wygraną mieli kibice. - Byliśmy w bardzo trudnym położeniu, ale wówczas pomogli nam nasi kibice. Cuprum miało wszystko po swojej stronie. Fani zaczęli nas mocniej dopingować, w nas wróciła wiara, a siatkówka to dziwny sport i każdy set jest inny. Przełamanie tego drugiego seta dodało nam wiary, rywalom tę wiarę zabrało i pozostałe sety wyglądały już inaczej - powiedział Michał Łasko.

- Widziałem dwa mecze w trakcie jednego pojedynku. W tym pierwszym rywale zaczęli bardzo mocno, bez jakichkolwiek błędów, grając na bardzo wysokim poziomie i z dobrym wyczuciem. W naszym przypadku można mówić o czymś nieprawdopodobnym. Był moment w tym meczu, w pierwszym secie, kiedy w oczach moich zawodników dostrzegłem niepokój. W drugim secie zdecydowałem się na zmianę Malinowskiego za Gierczyńskiego, bo miał on pewne problemy w grze. Ale kiedy powrócił na parkiet, to był to znów ten "stary", dobry "Gerry", jak w całym sezonie. Dostaliśmy wielką szansę w drugim secie i ją wykorzystaliśmy - ocenił spotkanie trener Jastrzębskiego Węgla, Roberto Piazza.
źródło: jastrzebskiwegiel.pl

Przeczytaj również