Bochynek zrobił swoje

14.09.2008
Derbowe spotkanie z Piastem Gliwice było dla Marcina Bochynka ostatnim, w jakim prowadził zespół Górnika Zabrze.

Bochynek objął drużynę po tym jak posadę stracił Ryszard Wieczorek. Nie było dla nikogo żadną tajemnicą, że miało to być rozwiązanie tymczasowe. Doświadczony szkoleniowiec prowadził Górnika w dwóch meczach Pucharu Ekstraklasy: z Ruchem Chorzów (0-0) i Odrą Wodzisław (1-3) oraz w ligowym pojedynku z Piastem Gliwice (1-0). Na konferencji prasowej po starciu z gliwiczanami Bochynek nie krył zadowolenia z wygranej swojej drużyny, ale wybiegał już także w przyszłość.

 

- Dziękuję wam za współpracę - zwrócił się do dziennikarzy. - Już niedługo poznamy nazwisko nowego trenera. Ja swoje zrobiłem. Czas nie stoi w miejscu. Trzeba dać szansę młodszym. Cały czas będę pracował dla klubu. Mam nadzieję wyszukać jeszcze dla Górnika kilku utalentowanych zawodników - zaznaczył Bochynek, który poprowadził drużynę w Górnika tylko w jednym meczu ligowym. Po konferencji dziękowano mu za to, co zrobił i gratulowano znakomitej średniej ligowej w tym sezonie, czyli jeden mecz i jedna wygrana - Bardzo sie z tego cieszę, ale to jest materiał dla was - dziennikarzy, a nie dla mnie - śmiał się Bochynek. 

autor: Kamil Kwaśniewski, Sebastian Skierski

Przeczytaj również