Znicz - Tychy 80-76

26.10.2008
Tyszanie nieoczekiwanie przegrali w Pruszkowie i utracili fotel lidera na rzecz MOSiR-u Krosno. Tym samym nie ma już niepokonanych drużyn w I lidze.
O sukcesie gospodarzy w głównej mierze zadecydowały celne rzuty zza linii 6,25 m, których pruszkowianie trafili w całym spotkaniu aż jedenaście, przy zaledwie czterech celnych ze strony podopiecznych Tomasza Służałka. Kolejnym czynnikiem, który miał wpływ na nieznaczną porażkę Big Staru była bardzo słaba skuteczność z linii rzutów wolnych, gdzie tyszanie spudłowali aż 14-krotnie! W pojedynku braci, lepiej na parkiecie spisywał się Łukasz Pacocha, jednak to jego starszy brat Robert cieszy się ze zwycięstwa swojej drużyny.


[b]Znicz Basket Pruszków - Big Star Tychy 80-76 (22-17, 10-20, 27-21, 21-18)[/b]

[b]Znicz[/b]: Dłoniak 25 (4x3), Briegmann 15 (1x3), Czubek 12 (3x3), Bajer 11 (1x3), Bacik 6 (2x3),
R. Pacocha 4, Suliński 4, Dębski 2, Malewski 1.
Trener Bartłomiej Przelazły.
[b]
Big Star:[/b] Ł. Pacocha 21 (1x3), Frankowski 16 (3x3), Kulig 12, Mielczarek 11, Markowicz 8,
Bzdyra 4, Zmarlak 4.
Trener Tomasz Służałek.
autor: Tomasz Mucha

Przeczytaj również