Zmartwieni piłkarze Orła

01.01.2009
Zawodnicy III-ligowego Orła Babienica/Psary nadal nie wiedzą, kto będzie odpowiadał za ich wiosenne poczynania. - Bardzo nas to martwi - przyznaje Tomasz Masina.
Niespełna dwa miesiące temu z klubem pożegnał się Mirosław Smyła. Prezes Adolf Więcek w roli jego następcy widział Janusza Iłczyka, opiekuna "młodego" Piasta Gliwice, ale do finalizacji rozmów nie doszło. Na ławce beniaminka opolsko-śląskiej III ligi nadal trwa zatem bezkrólewie. - I bardzo nas to martwi - przyznaje Tomasz Masina, golkiper zespołu. - Sprawa szkoleniowca to cały czas wielka niewiadoma. Powinniśmy go poznać na pierwszym noworocznym treningu - dodaje 20-latek.

Nowy trener zastanie na "dzień dobry" słabszą kadrę niż ta, jaka walczyła na III-ligowych boiskach jesienią. Z Psarami pożegnał się już Sylwester Dębowski. Dogadany z Ruchem Zdzieszowice jest Mateusz Sobota. W tej sytuacji działacze Orła sporządzili listę graczy, których chcieliby sprowadzić w zimie. Kto jednak będzie decydował o ich przydatności do drużyny?
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również