Wyjazdowo mocni! "GieKSa" znów punktuje w gościach

14.04.2019

8 punktów w ostatnich czterech spotkaniach, z takim GieKSa przyjechała do Niepołomic by walczyć o kolejne ligowe punkty i pozostanie w 1 lidze.W ramach 28. kolejki zmierzyli się z miejscową Puszczą.

Krzysztof Porębski/PressFocus

Nieobecnymi w kadrze GieKSy: Jakub Wawrzyniak i Adrian Łyszczarz, obaj z powodu nadmiaru żółtych kartek. Pierwszy raz na wiosne w pierwszym składzie wyszedł Rafał Remisz, od początku zaczął również Callum Rzonca.

Spotkanie rozpoczęło się świetnie dla graczy z Katowic, wynik w 4. minucie otworzył Lisowski dobijając podanie od Bartosza Śpiączki.  Po stracie bramki obudzili się gospodarze, którzy co chwilę zagrażali bramce Mariusza Pawełka. W 18. minucie ataki Puszczy przyniosły efekt. Na strzał sprzed szesnastki zdecydował się Łukasz Szczepaniak, piłka odbiła się od słupka i mieliśmy 1:1. Niespełna minutę potrzebowali piłkarze "GieKSy" by odpowiedzieć. Adrian Błąd przymierzył z ok 30 metrów i wyraźnie zaskoczony Miłosz Mleczko skapitulował po raz drugi. Katowiczanie znów prowadzili, a w 35. minucie mieli szansę na podwyższenie wyniku, niestety David Anon nie wykorzystał sytuacji sam na sam. 

Po stracie bramki Puszcza znów zaatakowała z pełnym animuszem, grając mocnym pressingiem z dużą ilością dośrodkowań pod bramkę GKS-u. Gospodarze podobnie rozpoczęli drugą odsłonę, lecz pierwszą groźną sytuację po zmianie stron wypracowali katowiczanie. W 53. minucie Bartosz Śpiączka potężnie uderzył zza "szesnastki", lecz Mleczko sparował tą piłkę na poprzeczkę. Kwadrans później do siatki trafili niepołomiczanie, ale sędzia zasygnalizował pozycję spaloną i bramka nie została uznana. Do końca meczu mieliśmy dużo walki, czego efektem była czerwona kartka Kotwicy z Puszczy pod koniec spotkania. Bramek więcej nie oglądaliśmy, dzięki czemu GKS Katowice wywiózł cenne w kontekście walki o utrzymanie 3 pkt.

Po 28. kolejkach podopieczni trenera Dariusza Dudka pozostają w strefie spadkowej, ale mają tyle samo punktów co "bezpieczne" Wigry Suwałki. Za tydzień katowiczanie jadą do Niecieczy. Jeśli uda im się wygrać, pierwszy raz w tym roku opuszczą pozycje zagrożone spadkiem do II ligi.

Puszcza Niepołomice - GKS Katowice 1:2 (1:2)
0:1 - Wojciech Lisowski 4'
1:1 - Łukasz Szczepaniak 18'
1:2 - Adrian Błąd 19'

Puszcza: Mleczko - Zagórski, Stawarczyk, Stępień, Widejko - Bąk (78' Sajdak), Kotwica, Żytek (78' Bartków), Szczepaniak, Mikołajczyk (46' Nowak) - Orłowski. Trener: Tomasz Tułacz.

GKS: Pawełek - Lisowski, Jędrych, Remisz, Mączyński (46' Woźniak) - Błąd, Rzonca (90' Grychtolik), Poczobut, Anon (80' Habusta), Puchacz - Śpiączka. Trener: Dariusz Dudek.

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)
Żółte kartki: Mikołajczyk, Żytek, Kotwica, Bartków, Mleczko (Puszcza), Lisowski, Woźniak (GKS)
Czerwona kartka: Marcel Kotwica 90' (Puszcza, za drugą żółtą)

autor: Sebastian Taborek

Przeczytaj również