Wybrzeże - Górnik 28-28. Niemiła niespodzianka

Górnik od początku słabo wyglądał w ataku, przez co gospodarze wyszli na kilkubramkowe prowadzenie. W bramce dobrze zaczął się spisywać Sebastian Kicki, dzięki czemu zabrzanie wyrównali i do końca pierwszej połowy oglądaliśmy mecz punkt za punkt.

Druga połowa zaczęła się po myśli Górnika - dobrze spisywali się Paweł Niewrzawa i Michał Kubisztal. Gospodarze jednak doprowadzili do wyrównania i ponownie wyszli na prowadzenie. Gdy Wybrzeże grało przez dwie minuty w osłabieniu, "Trójkolorowi" znów doprowadzili - na siedem minut do końca - do wyrównania, po 26.

W końcówce gospodarze znowu jednak wyszli na prowadzenie. Na pół minuty przed końcem, Kubisztal przechwycił piłkę w obronie i skutecznie wykończył kontrę, przez co doprowadził do wyrównania 28-28. Piłkę mieli jednak gospodarze - na szczęście dla zabrzan rzut Marcina Lijewskiego został zablokowany.

W drużynie Wybrzeża grał Tymoteusz Piątek, który jest wypożyczony z Górnika.

Wybrzeże Gdańsk - Górnik Zabrze 28-28 (13-13)

Wybrzeże: Plaszczak, Chmieliński, Sokołowski - Mogielnicki 2, H. Kornecki 3, Sulej 2, Rogulski 8, Prymlewicz 2, Papaj 1, Lijewski 3, Kondratiuk 2, Rakowski 2, Adamski, Abram 1, Nilsson 2, Piątek.

Górnik: M. Kornecki, Suchowicz, Kicki - Niedośpiał 1, Daćko 1, Orzechowski, Gromyko 1, Kuchczyński 3, Kubisztal 9, Jurasik 6, Buszkow, Tatarincew, Tomczak 5, Niewrzawa 2, Twardo.