Wielki talent opuszcza Piasta. Obiera kurs na Włochy

O ewentualnym transferze 21-latka do Włoch mówiło się już od kilku miesięcy, a usługami zawodnika miały być zainteresowane m.in. Empoli oraz Udinese. Dziczek ma bowiem za sobą bardzo udany sezon ligowy, zakończony zdobyciem tytułu mistrzowskiego oraz nagrody dla najlepszego młodzieżowca rozgrywek. Dodatkowo środkowy pomocnik brał udział w Młodzieżowych Mistrzostwach Europy, które odbyły się na włoskich boiskach - piłkarz rozegrał komplet minut w spotkaniach fazy grupowej, a szczególnie dobrze zaprezentował się w meczu z reprezentacją gospodarzy.

21-latek jest wychowankiem klubu z Okrzei, a w kadrze pierwszego zespołu znajdował się od początku rundy wiosennej sezonu 2013/2014. Dziczek na debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej musiał poczekać do 2015 roku, gdy w ostatnim meczu rozgrywek rozegrał 45 minut w spotkaniu z Cracovią. Pomocnik na dobre do pierwszego składu wskoczył jednak blisko 2 lata później, a biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, łącznie rozegrał w klubie 71 spotkań, w których zdobył 5 goli oraz zaliczył 2 asysty. 

Licznik ten na razie nie zostanie powiększony, gdyż w najbliższy piątek Dziczek ma przejść testy medyczne w rzymskim Lazio. Po ich przejściu pomocnik podpisze ze słynnym klubem długoterminowy kontrakt, a następnie zostanie wypożyczony na rok do występującej w Serie B Salernitany. Drużyna ze Stadio Arechi, która w minionym sezonie zajęła szesnaste miejsce w tabeli, jest klubem partnerskim Lazio i posiada tego samego właściciela co stołeczny zespół - przedsiębiorcę Claudio Lotito. W Salernitanie Dziczek dołączy m.in. do byłego zawodnika Atletico Madryt czy Torino, Alessio Cerciego, czy też Pawła Jaroszyńskiego, który formalnie związany jest z Genoą i także trafił do klubu z Serie B na zasadzie wypożyczenia.

Mistrz Polski na transferze 21-latka ma zarobić blisko 2 miliony euro. Tym samym rekord sprzedażowy Piasta może zostać wyrównany, gdyż za podobną cenę do angielskiego Brentford przeniósł się Joel Valencia. Prawdopodobne odejście Dziczka powoduje jednak, że trener Fornalik traci nie tylko jednego z kluczowych zawodników, ale także głównego kandydata do obsadzenia w składzie pozycji młodzieżowca.