"Szeryf" został w domu

24.09.2008
Czterech młodzieżowców wziął Bogusław Pietrzak do Poznania na mecz Ruchu Chorzów z miejscową Wartą. Na Śląsku zostali Maciej Scherfchen i Krzysztof Pilarz.
Mówi się o kompleksie Odry Wodzisław, a tymczasem Ruch ma jeszcze gorszy bilans gier wyjazdowych w tym roku. Chorzowianie dotąd zdołali wygrać zaledwie raz. Ba! Jeśli chodzi o ten sezon, to nie strzelili nawet gola na innym stadionie niż ten przy Cichej. Nic dziwnego, że udało im się urwać zaledwie punkt Górnikowi Zabrze. Statystyki nie zmieniła nawet roszada na stanowisku szkoleniowca. Bogusław Pietrzak ma szansę na przełamanie tej mało chlubnej passy już dzisiaj. Każde inne rozstrzygnięcia, aniżeli zwycięstwo Ruchu z I-ligową Wartą Poznań, będzie traktowane jako sensacja.

- Spotkają się zespoły podrażnione niedawnymi porażkami w lidze. O ile zespół Bogusława Pietrzaka stratę punktów w Warszawie miał jakby wkalkulowaną, bo Polonia jest ostatnio w świetnej formie, to wysoki wynik 3-0 na pewno ich bolał. My natomiast mieliśmy znacznie wyższe aspiracje w konfrontacji z Motorem. Będziemy się chcieli odbudować w pojedynku pucharowym – zapowiada Bogusław Baniak. Szkoleniowiec Warty szykuje kilka zmian w pierwszym składzie.

Podobnie będzie z wyjściowym ustawieniem „Niebieskich”. Bogusław Pietrzak dał dzień wolnego Krzysztofowi Pilarzowi i Maciejowi Scherfchenowi. Na bramce stanie najpewniej ktoś z pary Robert Mioduszewski – Matko Perdijić. Z powodu kontuzji lub choroby zagrać nie mogą Marcin Sobczak, Artur Sobiech, Remigiusz Jezierski i Gabor Straka. Do Poznania pojechał za to Pavol Balaż, który doszedł już do siebie. Do autokaru wsiedli również czterej zawodnicy, których Pietrzak prowadził w zespole z Młodej Ekstraklasy: Bartłomiej Babiarz, Grzegorz Goncerz, Michał Haftkowski i Maciej Trzmielewski.
[b]
Warta Poznań – Ruch Chorzów[/b]
środa, godzina 16:00
sędziuje Radosław Trochimiuk (Ciechanów)
autor: Krzysztof Kubicki

Przeczytaj również