Szczuplejszy Wijas
14.01.2009
Początek przygotowań do rundy wiosennej to dla wielu piłkarzy okres zbijania kilogramów, jakich nabrali na przełomie roku. Co na to Łukasz Wijas? - W tym czasie jadłem praktycznie wszystko, co się dało, ale nie przytyłem. Mało tego, schudłem jeszcze 1,5 kilograma! - śmieje się pomocnik GieKSy. - To pewnie zasługa genów, jakie odziedziczyłem po ojcu - dodaje z przymrużeniem oka.
Polecane
I liga
Przeczytaj również
24.07.2022
24.07.2022
"GieKSa" w szoku przy pustym Blaszoku