Ruch wciąż nie strzela. Tylko remis z "czerwoną latarnią"

16.03.2019

Podział punktów po bezbarwnym widowisku. Ruch Chorzów przywozi punkt z Elbląga i choć to pierwsza tegoroczna zdobycz podopiecznych trenera Marka Wleciałowskiego, powodów do optymizmu ciągle "Niebieskim" brakuje.

Łukasz Sobala/PressFocus

Szkoleniowiec chorzowian na mecz z Olimpią dokonał dwóch zmian w wyjściowej "jedenastce". Do składu wrócili Konrad Budek i Michał Mokrzycki, na ławce - po raz pierwszy odkąd trafił na Cichą - wylądował Lukas Duriska. Szansę w ataku otrzymał Mariusz Idzik, za jego plecami znalazło się również miejsce dla Wojciecha Kędziory.

Ruch znowu miał jednak problemy z wypracowaniem okazji pod bramką swojego przeciwnika. W pierwszej części spotkania był fragment, w którym "Niebiescy" dwukrotnie byli bliscy zdobycia gola. Najpierw zablokowany został jednak Kędziora, strzał Idzika został obroniony, w znakomitej sytuacji znalazł się również Bartłomiej Kulejewski, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. Po zmianie stron o gola znowu starał się Kulejewski, z dystansu w bramkę Sebastiana Madejskiego próbował się wstrzelić aktywny Michał Walski, to wszystko było jednak za mało, by wywieźć z Elbląga komplet oczek. Zajmujący ostatnią pozycję w tabeli pod bramką Kamila Lecha zagrożenia siali jeszcze mniej i obie drużyny musiały zadowolić się podziałem punktów.

Punkt wywieziony z terenu Olimpii pozwala 14-krotnym Mistrzom Polski zachować 14. pozycję w tabeli. Ich przewaga nad zagrożonym spadkiem Rozwojem Katowice wciąż jest jednak minimalna, w pogoń za "Niebieskimi" dzięki wygranej z Błękitnymi Stargard ruszyli również gracze ROW-u Rybnik. Za tydzień chorzowianie będą podejmować u siebie ekipę ze Zgody. Dla obu ekip derby mogą się okazać kluczowym starcie w kontekście utrzymania ligowego bytu.

 

Przeczytaj również