Polis nie jest gotów

04.12.2008
Bartosz Polis, napastnik Orła Babienica/Psary, znalazł się pod obserwacją wyżej notowanych zespołów. 21-latek przyznaje jednak, że kluby pokroju Polonii Bytom, do której próbował się załapać rok temu, to dla niego jeszcze za wysokie progi.
Napastnik Orła strzelił w pierwszej części sezonu dziewięć bramek, czym potwierdził, że tytuł najskuteczniejszego gracza zeszłorocznej IV ligi nie był przypadkiem. Niedawno klub opuścił trener Mirosław Smyła. Czy wraz z nastaniem zimy z Psar odejdzie także 21-letni Polis?

Wychowanek Orła Nakło Śląskie nie dostał na razie żadnej oferty. - Jeśli jednak pojawiłaby się jakaś ciekawa propozycja z dobrej drużyny, to być może zdecydowałbym się zmienić barwy. Chociaż z drugiej strony z Orłem mógłbym powalczyć o awans do II ligi... - podkreśla wychowanek Orła Nakło Śląskie, który nieco ponad rok temu próbował już swoich sił w Polonii Bytom. Wystąpił w meczu Pucharu Ekstraklasy z Lechem Poznań, ale nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego bytomian.

- Wówczas były to dla mnie za wysokie progi. Myślę, że nawet teraz nadal nie jestem jeszcze gotów, by podjąć wyzwanie gry w ekstraklasie - uważa snajper beniaminka.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również