Podsumowanie - Big Star

16.12.2008
Podsumowanie pierwszej rundy Big Stara. Nasza ocena - cztery plus. W Tychach coraz głośniej mówi się o awansie do ekstraklasy. Są to aspiracje jak najbardziej uzasadnione.
Zdaniem trenera
[b]Tomasz Służałek[/b]: Gdybyśmy mieli trochę więcej szczęścia, to udałoby się nam zgarnąć o dwa zwycięstwa więcej. Jeśli chodzi o porażki, to pocieszające jest to, że ani razu rywale nas nie stłamsili. Trzy mecze przegraliśmy czterema punktami, jeden dziewięcioma. Były to więc potyczki na styku. Jedną z przyczyn takiego stanu posiadania jest również to, że mamy zbyt krótką ławkę. Były też oczywiście po drodze urazy, co jeszcze bardziej ograniczało możliwość rotacji składem.

Zdaniem eksperta
[b]Sławomir Kruk[/b] (były koszykarz Big Stara, obecnie MKKS Zabrze): Jeśli żaden z podstawowych zawodników nie dozna kontuzji, to tyszanie powinni się liczyć w walce o awans. Najważniejszym zadaniem dla działaczy jest ściągnięcie kogoś, który mógłby uzupełnić skład. Big Star gra solidny basket. Widać, że oni i Krosno to najmocniejsze zespoły w lidze.

Najlepszy zawodnik
[b]Łukasz Pacocha[/b] - do Big Stara dołączył przed sezonem. Szybko jednak wkomponował się w zespół i stał się jego liderem. 26-letni obrońca znajduje się na drugiej pozycji w klasyfikacji strzelców. Jak przystało na rozgrywającego, jest wysoko w statystyce najlepiej podających zawodników. Tyskim kibicom z pewnością utkwiło w pamięci spotkanie z ŁKS-em Łódź, w którym to wychowanek warszawskiej Polonii zdobył aż 38 punktów, poprawiając dotychczasowy rekord sezonu.

Najlepszy mecz
[b]Z MOSiR-em Krosno (79-70)[/b] - w 6. kolejce na parkiecie w Tychach spotkały się dwie niepokonane  wówczas drużyny. Podopieczni Tomasza Służałka zagrali doskonałe spotkanie i to oni zeszli z parkietu jako zwycięzcy. Ten mecz pokazał, że tyszanie są w stanie wygrać z każdym z przeciwników. Była to jedna z dwóch porażek ekipy z Krosna w pierwszej rundzie.

[b]Plusy[/b]
- silny skład wyjściowy,
- hala tyszan okazała się twierdzą nie do zdobycia,
- wartościowe wzmocnienia dokonane przed sezonem (Pacocha, Frankowski, Zmarlak),
- Big Star jest najskuteczniejszą ekipą, jeśli chodzi o rzuty dwupunktowe,
- podopieczni Służałka są najczyściej grającą drużyną (najmniej fauli w lidze),
- kolejne firmy zdecydowały się na wspomaganie tyskiej koszykówki.

[b]Minusy[/b]
- krótka ławka rezerwowych. Gdy pojawią się poważniejsze urazy i dojdzie zmęczenie sezonem, może się okazać, że opiekun tyszan nie będzie miał kim grać,
- spore problemy w meczach wyjazdowych, szczególnie porażka w Pruszkowie chluby drużynie nie przynosi,
- niektórzy zawodnicy łączą grę z pracą zawodową, co czasami odbija się na ich dyspozycji,
- niska frekwencja na trybunach.
autor: Tomasz Mucha

Przeczytaj również