Planują poważne wzmocnienie

Zespół trenerów Daniela Wojtasza i Marka Kasprzyka zdążył wystąpić od początku zmagań w trzech sparingach. Nie licząc ostatniego, z GKS-em Tychy, były one okazją do przetestowania chętnych do gry w zespole. - Pierwotnie nie mieliśmy w planach spotkań z Gwarkiem Tarnowskie Góry i Gwarkiem Ornontowice, ale zgłosiło się do nas tak wielu zawodników, że chcieliśmy sprawdzić ich umiejętności w normalnych pojedynkach - wyjaśnia pierwszy z duetu szkoleniowców. Wojtasz podkreśla, że pomysł okazał się trafiony.

Największym wydarzeniem tej zimy w Psarach ma jednak okazać się sprowadzenie piłkarza, którego próżno było szukać we wspomnianych starciach. - Chcemy ściągnąć do klubu gracza z nazwiskiem i przeszłością ligową. Widzimy w nim kogoś, kto pociągnie grę zespołu - zdradza Wojtasz, choć wzbrania się przed ujawnianiem jego personaliów.

- To napastnik jednej z czołowych drużyn III ligi - dodaje po chwili. Czy może zatem chodzić o Marka Sukera z Ruchu Radzionków? - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - kwituje trener Orła. Trop wydaje się być jak najbardziej uzasadniony. Już jesienią Suker musiał bowiem pogodzić się z rolą rezerwowego. Teraz były snajper chorzowskiego Ruchu może mieć jeszcze większe kłopoty z wywalczeniem sobie miejsca w składzie lidera z Radzionkowa.