Pierwszy krok do awansu zrobiony

08.10.2016
Szczypiorniści Górnika Zabrze wypracowali sobie solidną zaliczkę przed jutrzejszym rewanżem z A.C.C Filippos Verias w II rundzie Pucharu EHF.
Łukasz Laskowski/Press Focus
Od początku spotkania lepiej na boisku spisywał się Górnik, który szybko wypracował sobie kilkubramkową przewagę. Zawodnicy mistrza Grecji notowali dużo strat, które kończyły się kontrami. Aktywne były skrzydła, z których rzucali Andrzej Kryński, Bartłomiej Tomczak i Adrian Niedośpiał. Tylko w momencie kary dla Marki Daćki goście zbliżyli się na jedno "oczko" (5:4). W późniejszych minutach wygrana gospodarzy nie była zagrożona ani przez moment.

Po raz kolejny zabrzanie stracili mało bramek, udowadniając, że gra w defensywie to mocna broń zespołu trenera Mariusza Jurasika. Stojący między słupkami Martin Galia tradycyjnie zanotował solidny występ. Kwadrans przed końcem spotkania czerwoną kartkę (przy stanie 23:15) otrzymał Eldin Vrazalica. Po tym wykluczeniu rywalowi już się odechciało grać...

Rewanż, który powinien być tylko formalnością, odbędzie się już jutro o godzinie 17:00. Zespoły ustaliły, że oba spotkania odbędą się w Zabrzu. Nie jest to nowość bowiem rok temu podobnie było, gdy Górnik grał z PGU-Kartina TV Tyraspol. Wtedy to jednak oba mecze rozegrane zostały w Polsce z powodów politycznych. Teraz decydowały jedynie kwestie finansowe.

Górnik Zabrze - A.C.C Filippos Verias 30:17 (16:12)
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również