Nawałka martwi się o Furtoka

14.01.2009
- Drużyna i sztab szkoleniowy jadą na tym samym wózku, ale absolutnie nie ma mowy o jakimkolwiek składaniu broni - przekonuje Adam Nawałka, trener GKS-u Katowice.
GKS Katowice ma zaległości finansowe nie tylko względem piłkarzy, ale i trenerów. - Mam nadzieję, że moje sprawy zostaną uregulowane. Drużyna i sztab szkoleniowy jadą na tym samym wózku, ale absolutnie nie ma mowy o jakimkolwiek składaniu broni. Wręcz przeciwnie. Udało nam się nawet załatwić sponsora, który sfinansował sprzęt do monitoringu zawodników - podkreśla Adam Nawałka.

Mimo trudnej sytuacji klubu, szkoleniowiec nie kryje podziwu dla pracy prezesa Jana Furtoka. - Jestem pełen uznania, że próbuje wszystko posklejać, ale i martwię się o niego. To dla niego szalenie trudny okres i strasznie nerwowa sytuacja - dodaje opiekun GieKSy.

Więcej w Dzienniku "SPORT"
źródło: SPORT

Przeczytaj również