Kolejne pożegnania w GieKSie!

05.12.2008
GKS Katowice rozwiązał umowy z kolejnymi graczami. Powód? Zawodnicy złamali zapisy kontraktów, występując w lidze halowej. - Nikt niczego nam nie udowodnił - przekonuje Krzysztof Markowski.
Powodem rozstania z Krzysztofem Markowskim, Tomaszem Prasnalem i Grzegorzem Bonkiem były ich występy w zabrzańskiej halowej lidze piątek w barwach zespołu Avenzio Sport. - Piłkarze złamali zapisy w umowach, jakie podpisali z klubem. Decydując się na ten krok, w żadnym wypadku nie braliśmy pod uwagę formy, jaką zaprezentowali w rundzie jesiennej - wyjaśnia Piotr Hyla, rzecznik prasowy GieKSy.

Zawodnicy zgodzili się na taką formę odejścia. - Widocznie poczuwają się do winy - zauważa Hyla. Czy aby na pewno? Krzysztof Markowski, dotychczasowy kapitan zespołu, wypowiada się w zupełnie innym tonie. - Nikt niczego nam nie udowodnił. Gdyby tak było, to umowy zostałyby rozwiązane z naszej winy, a do tego nie doszło. Te zarzuty są śmieszne. Zresztą, szczerze mówiąc, nie podano mi żadnego wyjaśnienia - podkreśla 29-latek. W ciągu kilku najbliższych dni powinno dojść do podpisania odpowiednich dokumentów.

- Jeśli klub wywiąże się wobec mnie w kwestii finansowej, to złożę stosowny podpis. Nie będę grał tam, gdzie mnie nie chcą - zaznacza Markowski, który ma spory żal do władz GKS-u. - Swego czasu odrzuciłem bardzo ciekawe propozycje Górnika Zabrze i Lechii Gdańsk. Chciałem poświęcić się dla tej drużyny - dodaje sam zainteresowany. Przypomnijmy, że w ciągu ostatnich dni na Bukowej podziękowano już Danielowi Onyekachiemu, Pawłowi Sobczakowi i Danielowi Treścińskiemu.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również