Klucz do zwycięstw Janowa

22.09.2008
Bardzo dobrze na początku sezonu spisuje się drużyna Naprzodu Janów. Podopieczni Jaroslava Lehockiego pokonali już w tym sezonie mistrza kraju Cracovię oraz wicemistrza GKS Tychy. W klubie wszyscy zgodnie twierdzą, że w tak dobrej dyspozycji pomaga im gra na cztery piątki.
- Bardzo dobrze udało nam się wejść w sezon i chcemy tę wysoką formę utrzymać jak najdłużej – mówi Michał Elżbieciak, bramkarz Naprzodu Janów. Zespół z Katowic w tym sezonie liczy na miejsce przynajmniej w pierwszej szóstce na koniec rundy zasadniczej. – Taki mamy plan minimum. Gdybyśmy awansowali do pierwszej czwórki to wtedy byłoby już naprawdę dobrze. Trzeba jednak pamiętać, że nie można grać na bardzo wysokim poziomie przez całe rozgrywki. Słabsze mecze też będą, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia – mówi Marek Pohl, napastnik Janowa.

Janów gra w tym sezonie czterema piątkami i podobno tutaj tkwi recepta na sukces. - To nam bardzo pomaga. Wtedy nasi najlepsi zawodnicy mają czas, aby trochę odpocząć. Jest to ważne, gdyż gramy teraz co 2-3 dni – podkreśla bramkarz Naprzodu. – To jest nasz klucz do sukcesu – mówi natomiast Pohl. – Jesteśmy teraz na fali i oby tak było przez cały sezon. – kończy napastnik Naprzodu.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również