JKH czeka na Gdańszczan

20.01.2009
W Jastrzębiu są bardzo zadowoleni z występów JKH GKS w pierwszym sezonie w ekstralidze. - Nikt się tak dobrej gry przed rozgrywkami nie spodziewał - przyznaje prezes klubu, Kazimierz Szynal.
- Zdobyliśmy bardzo dużo punktów i mamy pewne siódme miejsce. Nikt się tak dobrej gry przed rozgrywkami nie spodziewał. Szczytem sukcesu byłoby miejsce w pierwszej szóstce, ale nie wymagajmy za wiele - mówi Kazimierz Szynal. - Trzeba pamiętać, że naszym podstawowym celem było utrzymanie. Udało się nam to zapewnić bardzo szybko i z tego najbardziej jestem zadowolony - dodaje prezes JKH.

W Jastrzębiu wierzą, że mogą w playoffach sprawić niespodziankę. - Z pewnością będzie to dla nas bardzo duże wydarzenie.  Mam nadzieję, że awansujemy do drugiej rundy - mówi Szynal.
Drużynie JKH przyjdzie się zmierzyć z zespołem z najwyższej półki. - Tam już nie ma słabych rywali. Wszyscy przeciwnicy są bardzo wymagający. Z tego, co mówią nasi zawodnicy, wiem, że chcieliby trafić na Stoczniowiec Gdańsk - zdradza sternik Jastrzębia. - Nasi hokeiści w przypadku awansu otrzymają premię. Kwota niech pozostanie tajemnicą, ale pieniądze są naprawdę niezłe - dodaje.

Na najbliższe piątkowe spotkanie JKH z KH Sanok, wszyscy studenci oraz uczniowie zostaną wpuszczeni za darmo. - Rozpoczynają się ferie i chcielibyśmy zaprosić
na ten mecz wszystkich uczących się. Nie tylko z Jastrzębia, ale także z innych miejscowości. Tym bardziej, że wygrywamy z tymi przeciwnikami, którzy w przeciwieństwie do nas, mają o co grać - kończy Szynal.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również