Jastrzębie - Toruń 5-2

12.09.2008
JKH GKS Jastrzębie bez większych problemów uporał się zespołem z Torunia.

Zespoły rozpoczęły mecz z wzajemnym respektem. Dopiero po pięciu minutach przewagę osiągnęła drużyna gospodarzy. Tomasz Mackiewicz z Jakubem Radwanem wyszli na jednego obrońcę rywala, ale krążek po strzale tego drugiego przeleciał nad bramką. W odpowiedzi Karol Piotrowski nie trafił w światło bramki będąc sam na sam z bramkarzem Jastrzębia.

 

Miejscowi w końcu wyszli na prowadzenie. Arkadiusz Kąkol podał do Adriana Labrygi, a ten strzałem w okienko otworzył wynik spotkania. Praktycznie przez całą tercję gospodarze mieli optyczną przewagę. Gościom dopiero w samej końcówce udało się stworzyć dobrą sytuację do zdobycia wyrównującej bramki. Strzał Arkadiusza Marmurowicza pewnie obronił Piotr Jakubowski.

 

Druga tercja, w której JKH GKS grał zdecydowanie lepiej, rozpoczęła się od gola dla Jastrzębia. Petr Lipina wyłożył krążek Filipowi Mleko, a ten nie miał problemów z pokonaniem golkipera rywali. Trzy minuty później gospodarze podwyższyli prowadzenie za sprawą Andrzeja Szoeke. Podrażnieni goście za wszelką cenę próbowali wykorzystać grę w przewadze. Na bramkę Jastrzębia strzelali Roman Hlouch, Marian Kaczirz i Rafał Cychowski, ale Jakubowski interweniował z wyczuciem.

 

Po nieco ponad pół godzinie gry Mleko podał do Marka Pavlaczki, a ten strzelił czwartego gola dla JKH GKS, wykorzystując grę w przewadze. Dwie minuty przed końcem drugiej odsłony zespół z Torunia wreszcie znalazł sposób na bramkarza Jastrzębia. Zoltan Kubat zagrał do Kaczirza, a ten umieścił krążek w siatce.

 

Trzecia tercja rozpoczęła się tak jak poprzednia, czyli golem dla gospodarzy. Tym razem autorstwa Andrzeja Szoeke. W samej końcówce goście zdołali odpowiedzieć golem Burzila. Chwilę wcześniej Lipina trafił w słupek. Gospodarze byli w każdej tercji zespołem lepszym i zainkasowali w pełni zasłużenie trzy punkty.

 

Pod szatnią:

[b]Filip Mleko[/b] (napastnik Jastrzębia): - Dzisiaj graliśmy bardzo dobrze od samego początku. Wszyscy dzisiaj zagrali  znakomicie. Każda formacja oraz bramkarz. Nie popełniliśmy żadnego poważniejszego błędu. Mogłem strzelić więcej bramek, ale brakowało trochę szczęścia przy wykończeniu. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo zespołu. Mamy trzy punkty i jedziemy dalej.

[b]Piotr Jakubowski [/b](bramkarz Jastrzębia): - Zagraliśmy bardzo dobry mecze. Zwłaszcza w ataku. Zdobyliśmy pięć bramek, a przy odrobinie szczęścia jeszcze kilka mogliśmy strzelić. Cieszymy się z trzech punktów. Nie miałem zbyt wiele pracy. Napastnicy przyłożyli cegiełkę do zwycięstwa, a ja wybroniłem to, co miałem wybronić. Z takim zespołami, jak Toruń musimy zwyciężać jeśli chcemy być w pierwszej szóstce.

 

Konferencja prasowa:

[b] Marian Pysz [/b](trener TKH): - Gospodarze grali mądry i prosty hokej. Nie pozwolili nam na wiele. Gdybyśmy mieli trochę farta, to mogliśmy przegrać 4-5. Czasem zamiast strzelać podawaliśmy. Straciliśmy trzy gole w osłabieniu, co świadczy o spokojnej i dobrej grze naszego przeciwnika. Trudno nam się gra w tym sezonie. Zawodnicy nie wykazują hokejowego zęba. Trudno to wytłumaczyć, gdyż mamy kilku doświadczonych zawodników i powinni sobie z tym radzić. Trudno mi ocenić moją drużynę. Muszę ochłonąć i dopiero przeanalizować. Na pewno wynik jest na minus.[b]
[/b]

[b]Alesz Tomaszek[/b] (trener Jastrzębia): - Przed meczem byliśmy trochę poddenerwowani, gdyż każdy mecz u siebie chcemy wygrywać. Te zwycięstwa u nas są dla nas bardzo ważne. Graliśmy dzisiaj dobrze w przewadze. Efekt przyniosła praca tego elementu podczas treningów. Mogę zawodnikom podziękować za grę na pełnych obrotach przez cały mecz. Wynik cieszy, ale musimy przyjąć go ze spokojem i już koncentrować się na następnym meczu.

[b] [/b]

[b]JKH GKS Jastrzębie - TKH Toruń 5-2 (1-0, 3-1, 1-1).[/b]

1-0 - Labryga (Kąkol), 11 min

2-0 - Mleko (Lipina), 25 min

3-0 - Szoeke (Piekarski, Labryga), 28 min

4-0 - Pavlaczka (Mleko), 33 min

4-1 - Kaczir (Kubat), 38 min

5-1 - Szoeke (Pastryk, Lipina), 44 min

5-2 - Burzil (Hlouch, Dołęga) ,58 min

[b] [/b]

[b]Jastrzębie[/b]: Jakubowski - Piekarski, Lerch; Lipina, Szoeke, Mleko - Wolf, Bryk; Łyszczarczyk, Pavlaczka, Bernacki - Labryga, Górny; Mackiewicz, Bibrzycki, Rajski - Szynal, Pastryk; Radwan, Kąkol, Kiełbasa.

Trener Alesz Tomaszek.

[b] [/b]

[b]Toruń[/b]: Plaskiewicz - Dąbkowski, Burzil; Marmurowicz, Dzięgiel, Dołęga - Cychowski, Kubat; Hlouch, Musil, Kaczir - Porębski, Piotrowski; Wiśniewski, Koszarek, Chrzanowski - Jastrzębski, Minge; Chyliński, Kuchnicki, Wieczorek.

Trener Marian Pysz.

[b] [/b]

[b]Kary: [/b]12-14

[b]Widzów: [/b]1000.

autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również