Inna rola Hetmańskiego

30.12.2009
- Piotr Piekarczyk, jako dyrektor sportowy, wykonuje w GKS-ie Katowice bardzo dobrą robotę i nie ma takiej możliwości, bym go zastąpił. W grę wchodzi inna funkcja - przekonuje Krzysztof Hetmański.
Na Bukowej nie ukrywają, że zatrudnienie Hetmańskiego stanie się faktem dopiero, gdy klub pozyska zapowiadanego sponsora. - Gdyby ten się nie pojawił, to wówczas nie byłoby sensu obciążać GKS-u dodatkowymi kosztami. Najważniejsze, by znalazł się tam konkretny darczyńca. Moja sprawa może poczekać - mówi były dyrektor sportowy Górnika Zabrze, który - wedle spekulacji - miałby pełnić w Katowicach taką samą rolę.

Hetmański dementuje te informacje. - Piotr Piekarczyk wykonuje w GieKSie bardzo dobrą robotę i nie ma takiej możliwości, bym go zastąpił. W grę wchodzi inna funkcja - zdradza. Nie ulega natomiast wątpliwości, że kontakty byłego piłkarza GKS-u pozwoliłby ściągnąć do Katowic znane nazwiska.

- Mam kilka list zawodników. Najpierw musiałbym jednak porozmawiać z prezesem Furtokiem i trenerem Nawałką, by poznać ich koncepcję budowy drużyny - zaznacza sam zainteresowany. Potencjalnymi wzmocnieniami GieKSy nie byliby na pewno gracze, których Hetmański sprowadzał do Górnika, a którzy pozostają bez pracy, a więc Marko Bajić, Willy Rivas czy Leo Markowski.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również