Hołota nie traci optymizmu
12.11.2008
Hołota, jako chyba jedyny zawodnik katowiczan, był chwalony przez obserwatorów. Dał dobrą zmianę. Grał bez respektu, lecz końcowy wynik i jego wprawił w minorowy nastrój. - Po takiej porażce nie może być inaczej – wszyscy spuścili głowy i są załamani. Ale nie można długo rozpamiętywać tej porażki. Będziemy pracować, aby na nowo uwierzyć w siebie, mamy cały tydzień na trening, a trener na pewno wskaże, jakie elementy wyszły dziś najgorzej i jak je poprawić. Przed nami mecz z Kmitą, a potem przerwa zimowa - trzeba wziąć się ostro do roboty i myślę, że GieKSa w końcu zacznie wygrywać - nie traci optymizmu młody zawodnik.
Polecane
I liga
Przeczytaj również
24.07.2022
24.07.2022
"GieKSa" w szoku przy pustym Blaszoku