Górnik - Vive 28-38. Sensacji nie było

25.04.2015
Górnik Zabrze nie był zbyt wymagającym rywalem dla Vive Tauronu Kielce. "Trójkolorowi" zagrają jutro o trzecie miejsce Pucharu Polski.
Norbert Barczyk/Pressfocus
W związku z wieloma urazami, Górnik na dzisiejszy mecz wystawił tylko 13 zawodników. Na szczęście grać mogli Adrian Niedośpiał i Patryk Kuchczyński, których występy stały pod znakiem zapytania. Dysponująca szerszą ławką drużyna z Kielc lepiej rozpoczęła spotkanie, szybko wychodząc na prowadzenie. Zabrzanie nie wykorzystali kilku sytuacji i pierwsze trafienie zanotowali dopiero w 5. minucie, gdy bramkę zdobył Aleksandr Tatarincew.

Górnik nie grał źle i w drugim kwadransie gry, po rzucie Pawła Niewrzawy doprowadził do wyrównania, a po chwili na 10-9 trafił Bartłomiej Tomczak, dzięki czemu zabrzanie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie, którym jednak nie cieszyli się zbyt długo - mistrz Polski znów wypracował sobie przewagę, m.in. serią sześciu bramek z rzędu.

W drugiej połowie kielczanie - bez jakiegoś większego wysiłku - kontrolowali przebieg spotkania i powiększali swoją przewagę. Zabrzanie nie sprawili sensacji i jutro o 15:00 zmierzą się w meczu o trzecie miejsce z przegranym drugiego półfinału, w którym Orlen Wisła Płock zagra z Azotami Puławy.


Górnik Zabrze - Vive Tauron Kielce 28-38 (15-18)

Górnik: Kornecki, Kicki - Niedośpiał 1, Orzechowski 1, Gromyko 5, Kuchczyński, Jurasik 6, Bednarczyk, Buszkow 2, Tatarincew 5, Tomczak 2, Niewrzawa 6, Niedźwiedzki.

Kielce: Szmal, Szego - Grabarczyk, Jurecki, Tkaczyk, Reichman 5, Chrapkowski 1, Aguinagalde 1, Bielecki 8 Jachlewski 4, Sztrek 4, Buntić 3, Musa 2, Zorman 2, Rosiński, Cupić 5.
 
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również