Górnik - Goeppingen 29-39. Pokazali niemiecką jakość

21.11.2015
Drużyna Frisch Auf! Goeppingen była bezlitosna dla Górnika Zabrze i w pierwszym meczu III rundy Pucharu EHF uzyskała taką przewagę, że losy dwumeczu już są praktycznie przesądzone.
Norbert Barczyk/Pressfocus
Pojedynek  z piątą drużyną Bundesligi poprzedniego sezonu jest dla "Trójkolorowych" nagrodą za najlepszy w historii występ w europejskich pucharach. Mająca w swoich szeregach m.in. reprezentantów Niemiec i Szwecji drużyna z Goeppingen była zdecydowanym faworytem dzisiejszego spotkania i choć pierwsza połowa była dosyć wyrównana, to jednak w drugiej goście rządzili na parkiecie.

Świetny początek zanotował Mateusz Kornecki, który w pierwszych minutach kilka razy popisał się skutecznymi obronami. Pod bramką przeciwnika skuteczny był Maciej Ścigaj, co pozwoliło zabrzanom kilka razy wyjść na prowadzenie. Im bliżej przerwy, tym Górnik miał coraz to większe problemy z wykończeniem akcji, a jako że Niemcy bezlitośnie kontrowali, na przerwę ekipa Frisch Auf! schodziła z trzybramkową przewagą.

Po przerwie, jakby powiedział były trener Górnika Patrik Liljestrand - była katastrofa. Gospodarze popełniali proste błędy, tracili piłkę i nie potrafili wypracować sobie dogodnych sytuacji. Co innego goście - w dalszym ciągu bezlitośnie wykorzystywali swoje okazje. W niektórych akcjach stawali w dwóch, a nawet w trzech przed bramkarzem śląskiej ekipy. W 10 minut gospodarze rzucili zaledwie trzy bramki. Niemcy - osiem.

Przewaga Niemców rosła z minuty na minutę. Zabrzanom przytrafiały się kilkuminutowe serie bez choćby jednej zdobyczy, w czym też spora była zasługa Primoża Prosta. Dla Górnika była to dobra lekcja handballu.

Rewanżowe spotkanie odbędzie się w środę 25 listopada.

Górnik Zabrze - Frisch Auf! Goeppingen 29-39 (17-20)

Górnik: Kornecki, Kicki, Witkowski - Daćko 7, Lasoń 1, Tomczak 6, Kryński, Gromyko 1, Piątek, Jurasik 4, Buszkow 3, Gliński, Niedźwiedzki, Ścigaj 7. Trener: Mariusz Jurasik.

Goeppingen: Prost, Rebmann - Kraus, Kneule, Spath, Lobedank, Barud, Sesum, Fontaine, Kaufmann, Kristensen, Berg, Schiller, Halen. Trener: Magnus Andersson.

Kary: 8-8 min.
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również