Będzie dialog na Bukowej

08.09.2008
- Wyzwiska skierowane w stronę piłkarzy nie spowodują, że będą grali lepiej - mówi Jan Żurek, trener GKS Katowice.

Niewybredne hasła wznoszone przez publikę podczas meczów na Bukowej stoją ostatnio na porządku dziennym. Pojawiły się przy okazji starć z Odrą Opole i Motorem Lublin, nie zabrakło ich także wczoraj, gdy do Katowic przyjechało Zagłębie Lubin. Czy w następnych kolejkach sytuacja będzie się powtarzać?

 

- Przeżywamy ciężki okres. Kibice muszą pomóc nam go przebrnąć. Wszyscy musimy grać w jednej drużynie - mówił na wczorajszej konferencji prasowej trener Jan Żurek. - Każdy z nas ma inną psychikę. Na wielu tego typu sytuacje nie mają większego wpływu. Ale mam w kadrze kilku piłkarzy, którzy nie są odporni psychicznie. Wyzwiska skierowane w ich stronę na pewno nie spowodują, że będą prezentowali się lepiej. Trzeba się spotkać z fanami i porozmawiać - zakończył szkoleniowiec GKS.

 

- Zapewniam, że w najbliższym czasie zostanie zorganizowane spotkanie kibiców z piłkarzami - pospieszył z wyjaśnieniami Piotr Hyla, rzecznik prasowy klubu.

autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również