Będą trenować w Czechach?

- W poprzednim tygodniu mieliśmy trochę luzu. Teraz zabieramy się do ciężkiej pracy. Zajęcia będą się odbywać dwa razy dziennie - mówi drugi trener JKH, Jacek Chrabański. Od następnego poniedziałku podopieczni Alesza Tomaszka będą musieli wyprowadzić się ze swojego lodowiska. Te będzie bowiem przygotowywane do siatkarskiego pojedynku pomiędzy Jastrzębskim Węglem, a włoskim Sisleyem Treviso.

- Troszkę ta "siatka" popsuje nam przygotowania, a my musimy mieć kontakt z lodem. Dlatego od początku przyszłego tygodnia będziemy jeździć na zajęcia do Karviny. Praktycznie wszystkie formalności w tej sprawie zostały już ustalone - mówi asystent Alesza Tomaszka.

Na szczęście dla sztabu szkoleniowego, wszyscy hokeiści JKH są już zdrowi i gotowi do walki z Cracovią. - Mieliśmy ostatnio troszkę problemów grypowych, ale wszystko jest już w porządku. Każdy zawodnik wie, że czeka go kluczowa faza rozgrywek i jest maksymalnie skoncentrowany na tym, co robi. Chłopcy na treningach dają z siebie wszystko - mówi Chrabański.