Zmiany przy Bukowej. Odchodzą piłkarze, będzie nowy prezes

04.06.2019

Po spadku do drugiej ligi było pewne, że w kadrze GKS-u Katowice dojdzie do sporej ilości zmian. Dziś GieKSa oficjalnie potwierdziła odejście ośmiu zawodników, a wiele wskazuje na to, że z klubem przy Bukowej pożegna się również jego dotychczasowy prezes.

Łukasz Sobala/PressFocus

Po trwających rok wypożyczeniach, do swoich macierzystych klubów powracają Bartosz Śpiączka (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) oraz dwaj reprezentanci Polski na Mistrzostwach Świata do lat 20 – Adrian Łyszczarz (Śląsk Wrocław) oraz Tymoteusz Puchacz (Lech Poznań). Wiadomo również, że klub postanowił nie przedłużać wygasających umów z Jakubem Wawrzyniakiem oraz Krzysztofem Baranem. 

Rezygnacja z usług 49-krotnego reprezentanta Polski nie jest zaskoczeniem, gdyż Wawrzyniak popełniał w defensywie sporo błędów i nie wspomógł drużyny swoim sporym doświadczeniem. Co ciekawe, to właśnie lewy obrońca sprokurował faul, po którym Bytovia Bytów strzeliła gola, pieczętującego spadek „GieKSy” na ostatni z poziomów szczebla centralnego. Baran z kolei zapisał się w pamięci kibiców dwiema obronionymi jedenastkami, dzięki czemu klub wyeliminował Pogoń Szczecin i awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski. 

Ponadto kontrakty trzech doświadczonych zawodników, Mariusza Pawełka, Grzegorza Piesio i Wojciecha Lisowskiego, których pobyt przy Bukowej także można rozpatrywać w kategorii rozczarowania, zostały rozwiązane za porozumieniem stron. Na razie miejsce w kadrze spadkowicza z Fortuna 1. Ligi zachowało 18 zawodników, choć jak klub poinformował na swojej stronie internetowej, o kolejnych decyzjach będzie informował na bieżąco. Na razie nie wiadomo, czy na Bukową powrócą dwaj wypożyczeni do Rozwoju Katowice pomocnicy – Konrad Andrzejczak i Sławomir Musiolik. 

Poza ośmioma graczami pierwszego zespołu, niemal przesądzone jest również odejście dotychczasowego prezesa klubu, Marcina Janickiego. Jak wynika z przekazanych informacji przez Rafała Musioła z „Dziennika Zachodniego”, Rada Nadzorcza GKS-u początkowo zamierzała utrzymać Janickiego na stanowisku. Dodatkowo podczas swoich piątkowych obrad miała również zaakceptować Roberta Góralczyka, obecnego trenera Motoru Lublin, jako nowego dyrektora sportowego.

Władze miasta postawiły jednak Janickiemu kolejne warunki, których ten postanowił nie przyjąć. Właściciel GKS-u zamierzał bowiem dokonać zmian w składzie Rady Nadzorczej i wprowadzić do niej dwóch nowych członków, mających sprawować ścisłą kontrolę nad działaniami zarządu. Najprawdopodobniej Janicki, który pełnił funkcję prezesa zarządu GKS Katowice S.A. od listopada 2017 roku, będzie musiał podać się do dymisji. Głównym kandydatem do zastąpienia go na stanowisku jest Marek Szczerbowski – były dyrektor Stadionu Śląskiego oraz kandydat na prezydenta Katowic w wyborach samorządowych w 2014 roku. 

źródło: własne/gkskatowice.eu
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również