Zieloni szykują się do wiosny. "Byłoby super dogonić czołówkę"

25.02.2019

- W przyszłość patrzymy z optymizmem - mówi trener bytomskich Szombierek na nieco ponad tydzień przed startem rewanżowej rundy IV-ligowych rozgrywek. "Zieloni", którzy przeciętnymi występami niemal do zera zredukowali swoje szanse na awans, spokojnie podchodzą do tego, co wydarzy się w lidze w trakcie nadchodzącego półrocza.

Tomasz Blaszczyk/PressFocus

Bytomianie pomału zamykają kadrę na ligową wiosnę. Przy Frycza-Modrzewskiego tym razem ruchów transferowych nie było zbyt wiele, trudno też mówić o spektakularnych wzmocnieniach. Inna sprawa, że nazwiska osób, które wkrótce zaprezentują się przed kibicami Szombierek brzmią interesująco. Do ekipy trenera Radosława Osadnika dołączą Adrian Pytlik wypożyczony na pół roku z Elany Toruń, Remigiusz Curyło z Gwarka Tarnowskie Góry i doskonale znany miejscowej publiczności Kamil Thiel, który przed laty wydatnie pomógł drużynie w marszu do III ligi, będąc jej czołową postacią. - To będzie reaktywacja tego zawodnika. Ostatnio rywalizował na poziomie okręgówki, ale jestem przekonany do jego umiejętności. Są ogromne, będzie tylko musiał nadrobić zaległości związanie z przygotowaniem fizycznym - zapowiada trener Osadnik.

30-letni Thiel ma dać jakość w środku pola, 22-letni Curyło zwiększyć rywalizację w defensywie, z kolei zaledwie 19-letni Pytlik poprawić skuteczność, która jesienią mocno u "Zielonych" zawodziła. - Faktycznie spokojne jest to okienko, ale my zimą musieliśmy się skupić przede wszystkim nad pracą z zespołem, który zgrywał się w trakcie ostatniego półrocza. Latem nastąpiła przecież spora przebudowa - tłumaczy szkoleniowiec 7. na półmetku zmagań w pierwszej grupie IV ligi ekipy.

Kogo wiosną w kadrze Szombierek zabraknie? Z zespołem pożegnał się Przemysław Sawicki, który przy Frycza-Modrzewskiego nie potrafił zaprezentować pełni potencjału. Kłopoty zdrowotne kazały zerwać z futbolem Jakubowi Stefaniakowi i Damianowi Cybulowi. Do formy będzie za to próbował dojść Mateusz Lebek. Może się jednak okazać, że skrzydłowy który jesień stracił z powodu zerwania więzadeł krzyżowych w pełni sił będzie dopiero na kolejny sezon.

Wyniki i postawa "Zielonych" w dotychczasowych sparingach są obiecujące. Bytomianie rozbili IV-ligowy KS Olkusz 6:0,  ulegli 3:4 liderującej w okręgówce Odrze Wodzisław dla której gole strzelał Dawid Janczyk, ograli Orła Miedary 1:0 i postawili się rezerwom Górnika Zabrze, remisując 0:0. Na co liczą w Szombierkach pod kątem nadchodzącej wiosny? - Gdyby udało się dogonić czołówkę, byłoby super, Trzeba jednak na tabelę patrzeć realnie i myśleć przede wszystkim o budowie zespołu na następne rozgrywki - przytomnie ocenia sytuację Osadnik. Jego drużyna po rundzie jesiennej zajmuje siódmą lokatę, do prowadzącej Polonii tracąc aż 15 punktów.

autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również