Zagłębie Sosnowiec w elicie. Na razie młodzież zdaje egzamin

24.11.2021

Kibice Zagłębia Sosnowiec patrząc na pierwszoligową tabelę w ostatnich miesiącach nie mają zbyt wielu powodów do radości. Na szczęście coraz lepiej spisuje się młodzież Zagłębia, która w przyszłości ma stanowić o sile pierwszej drużyny. Sosnowiczanie obecnie mogą cieszyć się z awansu do Centralnej Ligi Juniorów U-17.

facebook.com/akademiazaglebiasosnowiec/

O tym celu w Sosnowcu mówiło się już od dłuższego czasu, a czym gorzej spisywała się pierwsza drużyna, tym głośniej zwracano uwagę na wyniki młodzieży Zagłębia. - Chcemy, by nasze drużyny awansowały do Centralnej Ligi Juniorów, to będzie sprzyjać rozwojowi naszej akademii. To jest nasz cel na najbliższe miesiące - mówił podczas inauguracyjnej konferencji prasowej w roli prezesa Zagłębia Sosnowiec Łukasz Girek.  

W dużym stopniu plan ten udało już się zrealizować. Sosnowiczanie w ostatnich dniach świętowali awans do Centralnej Ligi Juniorów U-17. Zagłębie jesienią okazało się najlepsze w rozgrywkach wojewódzkich juniora młodszego, doznając tylko dwóch porażek i wyprzedzając minimalnie Rekord Bielsko-Biała. W barażach o awans do CLJ U-17 przyszło Zagłębiu grać z Lechią Zielona Góra.

Po pierwszym meczu w tej parze wydawało się, że sosnowiczan droga do elitarnych rozgrywek nie będzie wcale taka krótka. Lechia pierwszy mecz na własnym terenie wygrała 2:1, chociaż bramkę przesądzającą o wygranej zdobyła w ostatniej minucie gry z rzutu karnego. Sosnowiczanie nie zdołali już odpowiedzieć. - Pierwszy mecz nam nie wyszedł. Wiedzieliśmy więc, że na rewanż musimy wyjść w pełni skoncentrowani i musimy szybko trafić - mówi Igor Dziedzic, kapitan Zagłębia Sosnowiec.

Cel ten udało się osiągnąć, bo w rewanżu sprawa awansu wydała się być rozstrzygnięta już po pół godzinie gry. Zagłębie w niespełna trzydzieści minut zdobyło trzy bramki i chociaż goście przed przerwą cieszyli się z gola, to gospodarze kontrolowali spotkanie i nie dali sobie odebrać prowadzenia. - Byliśmy zespołem lepszym, wiedzieliśmy o tym. Taki był plan, by dobrze wejść w to spotkanie i szybko potwierdzić naszą przewagę fizyczną oraz piłkarską. Udało nam się to. Strzeliliśmy piękne gole, byliśmy zespołem lepszym piłkarsko, chcieliśmy ponad wszystko wygrać ten mecz - mówił trener Zagłębia, Łukasz Nadolny.  

Bohaterem sosnowiczan był Igor Dziedzic, który w dwumeczu łącznie zdobył trzy bramki. - Strzela cały zespół, każdy zasługuje na pochwały i może się wpisać na listę strzelców. Oczywiście, cieszy to, że ja strzelałem, ale to dopiero pierwszy krok - mówi młody piłkarz Zagłębia.

Dla akademii Zagłębia Sosnowiec to historyczny awans, bo jest to jedyna drużyna pierwszoligowca, która gra na poziomie Centralnej Ligi Juniorów. Teraz w Sosnowcu czas na chwilę odpoczynku i radości, ale wiosną czeka beniaminka trudne zadanie – w makroregione, w gronie ośmiu drużyn i dwóch beniaminków Zagłębie przejdzie prawdziwy chrzest. Po jednej rundzie dwie drużyny bowiem pożegnają się z rozgrywkami, w CLJ U-17 spadki i awanse odbywają się w systemie półrocznym. - Sami zawodnicy mają się cieszyć każdą minutą spędzoną na boisku, gra ma im sprawiać radość - dodaje trener Zagłębia. Z rozgrywkami CLJ U-17 po tej rundzie pożegnały się drużyny GKS-u Tychy i Ruchu Chorzów, a w stawce ze śląskich ekip ostały się już jedynie Górnik Zabrze i Raków Częstochowa. 

Przeczytaj również