Szukanie winnych

18.08.2008
Spotkanie Koszarawy Żywiec z TOR Dobrzeń Wielki z powodów formalnych nie doszło do skutku. Żywczanom grozi walkower.
Sobotni mecz opolsko-śląskiej III ligi pomiędzy Koszarawą Żywiec i TOR Dobrzeń Wielki nie doszedł do skutku. Wszystko za sprawą braku dokumentu, który świadczyłby o weryfikacji boiska w Żywcu. Kto zawinił? - Obowiązek zweryfikowania naszego obiektu leżał w gestii władz związkowych, które tego nie zrobiły - wyjaśnia wiceprezes Koszarawy, Andrzej Krupiński. - Mówi się o tym, że zostaniemy ukarani walkowerem. Ale to absurd! Wina nie leży po stronie klubu. Bedę walczył do końca o nasze prawa - dodaje Krupiński.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również