Szczakowianka wraca

30.07.2008
KP Jaworzno powraca do tradycyjnej nazwy. Klub do nowych rozgrywek został zgłoszony pod nazwą Jaworznickie Stowarzyszenia Piłkarskie Szczakowianka.
Szczakowianka w sezonie 2007/2008 nie dostała licencji na grę w III lidze z powodu długów. Działacze postanowili więc, że do rozgrywek zgłoszą nowy, wolny od wierzytelności klub. KP Jaworzno rozpoczęło rozgrywki od „A” klasy i od razu w dobrym stylu awansowało do klasy okręgowej. Zespół skończył rozgrywki na pierwszym miejscu z dorobkiem 80 punktów (26 zwycięstw, 2 remisy i 2 porażki) z niewiarygodną liczbą strzelonych bramek – 173 gole w 30 meczach! „Nowy” klub już w pierwszym sezonie działalności zapisał się w kartach historii polskiej piłki nożnej, a to za sprawą... wysokiego zwycięstwa. KP Jaworzno w ostatniej kolejce pokonało Tęczę Błędów... 34:0! Co ciekawe 17 bramek w tym meczu zdobył Radomir Jarzynka. - Był to w pełni udany sezon. Zarząd przedstawił nam swoje oczekiwania i cele, które w efekcie zrealizowaliśmy – mówi trener Andrzej Sermak.

Awans do „okręgówki” był pierwszym krokiem w procesie odbudowy klubu. Teraz Szczakowiankę czeka nieco trudniejsze zadanie, jednak klub nie zamierza długo zakotwiczyć w V lidze. Z myślą o awansie do zespołu zostało sprowadzonych kilku piłkarzy, m.in. Adam Janeczko (Koszarawa Żywiec), Rafał Skrzypek (Koszarawa Żywiec), Jarosław Bonczek (Przebój Wolbrom), Sebastian Stemplewski (Skałka Żabnica), Bartłomiej Sałapatek (Garbarz Zembrzyce), Marcin Psioda (Ciężkowianka Jaworzno), czy też Wojciech Jamróz (Victoria Jaworzno). Przedsezonowe sparingi wskazują, że Szczakowianka jest w dość wysokiej formie. Zespół pokonał 4:1 występującą w IV lidze Sarmację Będzin oraz 4:0 „A” klasowe LKS Żarki. W pozostałych spotkaniach zanotowali dwa remisy z czwartoligowcami, kolejno 1:1 z MKS Myszków oraz 2:2 z KS Olkusz.

Co ciekawe Szczakowianka odrzuciła propozycję „wskoczenia” do IV ligi na miejsce Victorii Jaworzno, która prawdopodobnie nie przystąpi do rozgrywek. Obok Szczakowianki, propozycję zastąpienia Victorii dostały jeszcze Ciężkowianka Jaworzno, Górnik Jaworzno oraz Zgoda Byczyna. – Mamy swoje ambicje, które będziemy realizować na boisku. Kto wie, czy po przejęciu licencji nie wypadłyby jakieś „trupy” z szafy, które trzeba byłoby spłacać – zastanawia się prezes Andrzej Sojka i dodaje – Nie po to wychodziliśmy z dawnych problemów, aby teraz znów w nie wchodzić. Zarząd podjął decyzję, która na pewno będzie cieszyć kibiców. Wzmacniamy się i walczymy o kolejne awanse na boisku – dodaje Sojka.
źródło: Tydzień w Jaworznie, szczakowianka.pl, Dziennik Zachodni, własne

Przeczytaj również