Świętowanie w fotelu lidera. Trzy punkty na urodziny!

27.02.2021

GKS Katowice udanie inauguruje tegoroczne zmagania o punkty, wygrywając z Sokołem Ostróda 2:1. Katowiczanie kompletem punktów wraz ze zgromadzonymi wokół stadionu przy Bukowej kibicami uczcili 57. urodziny całego klubu. 

Marcin Bulanda/PressFocus

Katowiczanie od pierwszego gwizdka starali się zdominować rywala i mocnym akcentem otworzyć ligową wiosnę, która w ich planach ma się zakończyć awansem do I ligi. Pierwszy gol dla "GieKSy" padł w 13. minucie. Z rzutu rożnego piłkę dośrodkował Adrian Błąd, przed bramką rywala zgrywał ją Marcin Urynowicz, a do siatki trafił Michał Gałecki. Środkowy pomocnik, który nie pozwolił na debiut od pierwszej minuty sprowadzonemu zimą konkurentowi do miejsca w składzie - Rafałowi Figielowi, zdobył swoją drugą bramkę w sezonie.

Tyle samo trafień tylko w ciągu pierwszych 25 minut powinien mieć na koncie Filip Kozłowski. Napastnik Katowic dwa razy przegrał pojedynek z broniącym dostępu do bramki Sokoła Błażejem Niezgodą. Najpierw zmarnował szansę po ładnej akcji całej ofensywy "GieKSy", później po podaniu od Arkadiusza Jędrycha znowu stanął oko w oko z bramkarzem przeciwnika. Uderzył mocno, nokautując ratującego swój zespół od utraty gola 21-letniego golkipera, który ofiarną interwencję okupił urazem głowy, nie pozwalającym mu na kontynuowanie gry.

Między słupkami bramki Sokoła stanął wypożyczony z Rakowa Częstochowa 17-letni Kacper Trelowski. Co zaskakujące - do końca pierwszej połowy nie miał okazji do tego, by wykazać się umiejętnościami. Dwa razy swój zespół ratował natomiast Bartosz Mrozek. Najpierw tuż po objęciu prowadzenia, gdy po dośrodkowaniu z lewej strony defensywa "GieKSy" zaspała, pozwalając na uderzenie z 6. metrów Karolowi Żwirowi. Drugi raz golem dla gości zapachniało w samej końcówce pierwszej odsłony, gdy po rzucie rożnym przyjezdni dwa razy celowali w stronę katowickiej bramki. 

Jednobramkowe prowadzenie miejscowych utrzymało się do końca pierwszej połowy. Katowiczanie doskonale rozpoczęli drugą połowę. Szymon Kiebzak tuż przy linii końcowej zmusił do błędu obrońcę rywala, po czym wyłożył piłkę Arkadiuszowi Woźniakowi. 30-latkowi nie pozostało nic innego jak skierować piłkę do siatki i przy akompaniamencie pirotechniki odpalonej przez licznie zgromadzonych poza obiektem fanów ucieszyć się z trafienia na 2:0.  

Wydawało się, że miejscowi wszystko mają pod kontrolą, ale w 61. minucie po rzucie rożnym i serii błędów swojej "szesnastce" za sprawą celnej próby Żwira goście złapali kontakt z gospodarzami. Na boisku zrobiło się nerwowo. W 78, minucie sytuację mogli uspokoić Kiebzak z Kozłowskim. Pierwszy nie oddał strzału z dobrej pozycji, drugi nie sięgnął piłki po zagraniu jej przez kolegę. Gospodarze znowu zaczynali jednak łapać właściwy rytm - swoimi próbami defensywę rywala straszyli rezerwowy Danian Pavlas i Michał Kołodziejski, a w 81. minucie kolejny tego dnia raz na czystą pozycję wychodził Kozłowski. Napastnik GKS-u został sfaulowany przez Wojciecha Mazurowskiego, który za to zagranie musiał opuścić plac gry z czerwoną kartką.

Grający w przewadze podopieczni trenera Rafała Góraka do końca nękali obronę przyjezdnych, przede wszystkim jednak próbowali utrzymywać piłkę na połowie przeciwnika. Pewnie dowieźli prowadzenie do końcowego gwizdka, zapewniając sobie cenny komplet punktów na inaugurację wiosny. Dzięki sobotniej zdobyczy "GieKSa" swoje 57. urodziny będzie świętować w fotelu lidera. Zajmie go co najmniej do niedzielnego wieczoru, kiedy swoje spotkanie rozegra Górnik Polkowice.

GKS Katowice - Sokół Ostróda 2:1 (1:0)

1:0 - Michał Gałecki 13'
2:0 - Arkadiusz Woźniak 48'
2:1 - Karol Żwir 61'

GKS: Mrozek - Wojciechowski, Jędrych, Kołodziejski, Rogala - Kiebzak (78. Pavlas), Urynowicz (89' Jaroszek), Gałecki, Błąd, Woźniak (73' Sanocki) - Kozłowski (89' Kurbiel). Trener: Rafał Górak.

Sokół: Niezgoda (32' Trelowski) - Brzuzy (62' Mozler), Wicki, Mazurowski, Dobosz - Kalinowski (46' Więcek), Czajkowski, Żwir, Gajda, Wolny (85' Zalewski), Rugowski (46' Siemaszko). Trener: Piotr Jacek.

Sędzia: Marcin Szrek (Kielce)
Żółte kartki: Gałecki, Sanocki (GKS), Żwir (Sokół)
Czerwona kartka: Wojciech Mazurowski 81' (Sokół, za faul taktyczny)

Przeczytaj również