Strategia Legii. Kuszą Górnika, chcą Żurkowskiego

04.01.2019

Legia kusi Górnika Zabrze "wyciągnięciem pomocnej dłoni" w grze o ratowanie ligowego bytu. Mowa o wypożyczeniu kilku doświadczonych graczy. W zamian przy Łazienkowskiej na preferencyjnych warunkach miałby się zameldować Szymon Żurkowski.

Rafał Rusek/Press Focus

Jak informowały media, zabrzanie są zainteresowani pozyskaniem Arkadiusza Malarza i Tomasza Jodłowca. Doświadczony golkiper stracił miejsce w składzie "Wojskowych" wraz ze zmianą szkoleniowca przy Łazienkowskiej, wielkich szans na rywalizację o miejsce w kadrze Ricardo Sa Pinto nie ma również "Jodła", który ostatni rok spędził na wypożyczeniu w Gliwicach. Z naszych informacji wynika, że w Warszawie biorą pod uwagę takie rozwiązanie, a spośród "niepotrzebnych" mają jeszcze do zaoferowania dobrze znanego w Zabrzu Krzysztofa Mączyńskiego,

I to właśnie doświadczony pomocnik miałby zostać przy Roosevelta tym, który przynajmniej doraźnie mógłby załatać dziurę w przypadku wytransferowania Szymona Żurkowskiego. A tego od dawna bardzo chcieliby u siebie... "Wojskowi". Do tej pory ich oferty nie były brane pod uwagę, teraz mają nowe argumenty by kusić działaczy z Zabrza. Mogą bowiem pozwolić sobie na zaoferowanie 14-krotnym Mistrzom Polski usług graczy z potrzebnym do ratowania ligi doświadczeniem, których jednocześnie w normalnych realiach Górnik nie byłby w stanie utrzymać finansowo. To z kolei obniżyłoby zapewne finansowe oczekiwania przy Roosevelta za "wyjęcie" stamtąd popularnego "Zupy".

Problem warszawian polega jednak nie tylko na wysokiej kwocie odstępnego jakiej mimo wszystko oczekują w Zabrzu za 21-latka, ale i ambicjach samego Żurkowskiego. Reprezentant polskiej młodzieżówki swoją przyszłość mocno wiąże z wyjazdem za granicę. Póki co stawka dyktowana za niego przez "Górników" wygląda na zaporową. Mówi się nawet o 4 milionach euro, choć śląskich działaczy satysfakcjonowałaby kwota nawet o 1/4 mniejsza. Na dziś największe zainteresowanie piłkarzem wykazuje włoska Fiorentina. Gdyby jednak miała wydać sumę o jakiej mowa, Żurkowskiego chce mieć u siebie od zaraz. Górnik wolałby zaś rozwiązanie pozwalające na "oddanie" swojej perły dopiero po wiosennej batalii o utrzymanie w lidze.

autor: ŁM

Przeczytaj również