Stal - Dąbrowa G. 74-46
09.11.2008
Stal Stalowa Wola przystąpiła do spotkania wzmocniona Markiem Piechowiczem, wychowankiem Zagłębia Sosnowiec i Tomaszem Andrzejewskim, którzy dołączyli do zespołu odpowiednio z Anwilu Włocławek i Stali Ostrów Wlkp. Jak solidne okazały się to transfery mieli okazję doświadczyć na własnej skórze koszykarze z Dąbrowy Górniczej.
Mecz rozpoczął się od skutecznej gry podopiecznych Wojciecha Wieczorka, czego efektem było zwycięstwo w pierwszej kwarcie aż 24-12. Taki wynik zapowiadał kolejną wyjazdową wygraną MKS-u. Jednak to, co się później stało, przekreśliło szansę dąbrowian na jakikolwiek sukces w tej potyczce. Do końca spotkania beniaminek I ligi zdobył już tylko 22 punkty, czyli mniej niż w samej pierwszej części meczu! A zdobycie tylko czterech punktów w drugiej kwarcie jest jednym z gorszych wyników w lidze w tych rozgrywkach.
Jedynym zawodnikiem w szeregach gości, który zaprezentował I-ligowy poziom, był Marcin Malcherczyk. Popularny "Marchewa" zdobył 20 pkt., co przy tak mizernym osiągnięciu całego zespołu jest bardzo dobrym wynikiem. Czynnikiem, który również zadecydował o tak druzgocącej porażce zespołu z naszego regionu jest fatalna postawa "na desce". Zebranie 23 piłek przy aż 45 ze strony gospodarzy jest różnicą, która nie pozwala myśleć o pozytywnym rezultacie.
[b]Stal Stalowa Wola - MKS Dąbrowa Górnicza 74-46 (12-24, 20-4, 19-10, 23-8)[/b]
[b]Stal[/b]: Partyka 18 (3x3), Piechowicz 13, Wołoszyn 13 (3x3), Sobiło 10, Andrzejewski 9, Lisewski 4, Szewczyk 3 (1x3), Szczepaniak 2, Ucinek 2, Jurga 0.
Trener Leszek Kaczmarski.
[b]Dąbrowa G.[/b]: Macherczyk 20 (4x3), Deja 8, Basiński 6, Milewski 4, Zieliński 4, Szczypka 2, Bogdanowicz 1, Koczwara 1, Adamczyk 0, Koziński 0, A. Lewicki 0, Zawierucha 0.
Trener Wojciech Wieczorek.
Mecz rozpoczął się od skutecznej gry podopiecznych Wojciecha Wieczorka, czego efektem było zwycięstwo w pierwszej kwarcie aż 24-12. Taki wynik zapowiadał kolejną wyjazdową wygraną MKS-u. Jednak to, co się później stało, przekreśliło szansę dąbrowian na jakikolwiek sukces w tej potyczce. Do końca spotkania beniaminek I ligi zdobył już tylko 22 punkty, czyli mniej niż w samej pierwszej części meczu! A zdobycie tylko czterech punktów w drugiej kwarcie jest jednym z gorszych wyników w lidze w tych rozgrywkach.
Jedynym zawodnikiem w szeregach gości, który zaprezentował I-ligowy poziom, był Marcin Malcherczyk. Popularny "Marchewa" zdobył 20 pkt., co przy tak mizernym osiągnięciu całego zespołu jest bardzo dobrym wynikiem. Czynnikiem, który również zadecydował o tak druzgocącej porażce zespołu z naszego regionu jest fatalna postawa "na desce". Zebranie 23 piłek przy aż 45 ze strony gospodarzy jest różnicą, która nie pozwala myśleć o pozytywnym rezultacie.
[b]Stal Stalowa Wola - MKS Dąbrowa Górnicza 74-46 (12-24, 20-4, 19-10, 23-8)[/b]
[b]Stal[/b]: Partyka 18 (3x3), Piechowicz 13, Wołoszyn 13 (3x3), Sobiło 10, Andrzejewski 9, Lisewski 4, Szewczyk 3 (1x3), Szczepaniak 2, Ucinek 2, Jurga 0.
Trener Leszek Kaczmarski.
[b]Dąbrowa G.[/b]: Macherczyk 20 (4x3), Deja 8, Basiński 6, Milewski 4, Zieliński 4, Szczypka 2, Bogdanowicz 1, Koczwara 1, Adamczyk 0, Koziński 0, A. Lewicki 0, Zawierucha 0.
Trener Wojciech Wieczorek.
Polecane
Koszykówka
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów