Skałka faworytem?

Fatalna końcówka poprzedniego sezonu sprawiła, że niemożliwe stało się możliwe. Skałka Żabnica mimo ogromnej przewagi nad rywalami dała sobie wydrzeć awans do III ligi. W końcowym rozrachunku przed Żabnicą znalazła się nawet Przyszłość Rogów, nad którą po 20 kolejkach Skałka miała 18 punktów przewagi! Nie zraziło to jednak działaczy klubu. Trener Stefan Zatko został zdymisjonowany, a na jego miejsce sprowadzono Adama Noconia z Beskidu Skoczów. Wzmocniona została także kadra graczy. Do zespołu dołączyli: 34-letni Marokańczyk Salah Sibouih z Koszarawy Żywiec oraz Grzegorz Kolisz i Marcin Kondzielnik - obaj z Beskidu Skoczów. Już z nowymi graczami w składzie żabniczanie rozpoczęli serię przedsezonowych sparingów i jak na razie imponują formą. Na pięć spotkań zanotowali cztery zwycięstwa i jeden remis z występującą w Ekstraklasie Polonią Bytom. Ostatnio Skałka pokonała MK Górnik Katowice 5:1, tym samym potwierdzając wysoką formę. – Rywale nie mieli nic do powiedzenia, a mecz mógł się skończyć bardziej okazałym triumfem naszego zespołu – mówi Leszek Kupczak, kierownik Metalu WG Skałki.

Kto może zagrozić Skałce w przyszłym sezonie? Na pewno do faworytów trzeba zaliczać Przyszłość Rogów i Polonię Łaziska, którzy do ostatniej kolejki w poprzednim sezonie walczyli o prawo gry w barażu do III ligi. Poza tym w lidze jest aż siedem nowych zespołów, więc trudno powiedzieć, na co je stać.

Skałka pierwszy mecz w lidze rozegra 10 sierpnia na wyjeździe z rezerwami GKS-u Jastrzębie.