Raport z trybun. Derby na Ludowym, Zabrze wciąż w czołówce

10.03.2022

Większość śląskich zespołów miniony weekend rozegrała w gościach. W naszym województwie odbyły się tylko trzy mecze o punkty - Górnik Zabrze podejmował Cracovię, Zagłębie Sosnowiec mierzyło się z GKS-em Katowice, a Podbeskidzie ze Skrą Częstochowa.

Marcin Bulanda/PressFocus

8 544 widzów zasiadło w minioną niedzielę na trybunach stadionu przy Roosevelta. To frekwencja znacznie poniżej średniej 14-krotnych Mistrzów Polski. Górnik to jednak wciąż niezmiennie ścisła polska czołówka pod względem liczby widzów oglądających jego domowe spotkania. W miniony weekend więcej widzów pojawiło się jedynie w Poznaniu i - choć tu różnica była już minimalna - w Warszawie. Fani Trójkolorowych wsparli swój zespół głośnym dopingiem, piłkarze odwdzięczyli się efektowną wygraną z Cracovią.

Teoretycznie najciekawiej powinno być tym razem na jednej z aren I-ligowych. W grze o punkty spotkali się gracze Zagłębia i GKS-u Katowice. Na trybunach Stadionu Ludowego zjawiło się 2414 fanów, co daje najwyższą frekwencję w Sosnowcu w trwającym sezonie. W sektorze przyjezdnych stawiło się 200 osób, wykorzystując pulę wejściówek przeznaczonych dla "GieKSy".  "Jaki doping, taka gra" - to opinia, która pojawiła się na facebookowym profilu Katowickiego Sportu. Istotnie - spotkanie nie porwało, a z sektorów zajmowanych zwłaszcza przez miejscowych zdecydowanie najczęściej słychać było skandowanie haseł, wymierzonych w rywala, a nie dopingujących własnych piłkarzy. Na boisku - pierwszy raz od 31 lat w starciu wyjazdowym - lepsi o jednego gola okazali się gracze Katowic.

Pozostałe śląskie zespoły zaplecza Ekstraklasy swoje spotkania niemal w komplecie rozegrały w gościach. Niemal, bo choć formalnie gospodarzem meczu Skra - Podbeskidzie byli częstochowianie, na swoim boisku o punkty powalczyli "Górale" z Bielska-Białej. Widowisko przyciągnęło na trybuny nieco ponad 1,5 tysiąca kibiców. W roli przyjezdnych pierwszy raz w tym roku zagrali również piłkarze II-ligowego Ruchu Chorzów. "Niebiescy" przy wsparciu swoich kibiców sięgnęli po pewne punkty z Garbarnią w Krakowie. 

Przeczytaj również