Rajfel będzie zaskakiwał

22.08.2008
Rajfel Krasiejów notuje udany początek sezonu opolsko-śląskiej III ligi. - Naszym podstawowym celem niezmiennie pozostaje bezpieczne miejsce w tabeli - uważa Grzegorz Włoch, pomocnik Rajfelu.

W poprzednim sezonie Grzegorz Włoch reprezentował barwy MKS Kluczbork, w którym zdołał rozegrać 15 spotkań. Byłoby ich więcej, ale 34-letni zawodnik stracił początek rozgrywek na leczenie kontuzji. W Kluczborku należał do jednego z najbardziej kreatywnych graczy. Gdy absencje przetrzebiły defensywę zespołu, Włoch z powodzeniem grał na jej prawej stronie. W przerwie letniej zdecydował się jednak odejść do Rajfelu Krasiejów.

 

- I na pewno źle na tym nie wyszedłem - mówi pomocnik III-ligowca. Włoch szybko stał się kluczową postacią zespołu. Rajfel wypadł w dwóch pierwszych kolejkach sezonu co najmniej obiecująco. - Przyznam, że przed starciem z Rozwojem Katowice byłem pewien, że nie przegramy, ale wiedziałem, że o trzy punkty będzie bardzo ciężko. Udało się jednak wygrać. Natomiast w pojedynku ze Skalnikiem Gracze liczyliśmy na komplet punktów, a trzeba było zadowolić się pechowym dla nas remisem - opowiada Włoch.

 

Jutro zespół z Krasiejowa podejmie u siebie Victorię Chróścice. - Wiem co nieco o tej drużynie. To bardzo niewygodny rywal. Grając na własnym boisku, musimy regularnie zwyciężać. Dzięki temu unikniemy walki o utrzymanie. Bezpieczne miejsce w tabeli cały czas pozostaje naszym głównym celem. Myślę zresztą, że jeszcze kilka razy wszystkich zaskoczymy - dodaje pomocnik Rajfelu.

autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również