Przemysław Szymański: "Trudny terminarz nie jest wymówką"
21.10.2014
Dąbrowianie po niedzielnym spotkaniu nadal pozostają bez zwycięstwa, jednak nie można powiedzieć, że wyraźnie odstawali od rywali. Zagrali dobre spotkanie i byli o krok od zwycięstwa ostatecznie przegrywając 74-79. - "Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie wygląda to dobrze, zwłaszcza że dwa mecze przegraliśmy ponad dziesięcioma punktami. Uczymy się, dostajemy kolejne lekcje, w każdym spotkaniu wychodzi coś nowego. Mam nadzieję, że jak najszybciej to wszystko poukładamy i zaczniemy wygrywać mecz za meczem, co pozwoli nam osiągnąć cel, czyli miejsce w okolicach połowy ligowej stawki. Trudny terminarz na początku sezonu? Można byłoby zwracać na to uwagę, ale to żadne usprawiedliwienie. Z każdym trzeba grać do końca i każda drużyna w tych rozgrywkach może pokusić się o niespodziankę w spotkaniach z wyżej notowanymi rywalami. Sądzę, że nas też na to stać" - mówi MVP spotkania z Energą, Przemysław Szymański - "Widać było to ogranie przeciwników. U nas z kolei każdy chciał czegoś spróbować, co nie zawsze wychodziło na korzyść, bo częściej ujawniały się indywidualności. Tymczasem kiedy gramy swoje, zespołowo, wszyscy znajdują dogodne pozycje i łatwiej jest finalizować akcje. Wierzę w to, że jak najszybciej damy radę „nadrobić” te braki w doświadczeniu. Musimy ze spotkania na spotkanie uczyć się tego spokoju, który prezentują czołowe drużyny. W kolejnych trzech meczach trzeba wyszarpać najwięcej jak się da. Mam nadzieję, że ze wszystkich wyjdziemy zwycięsko. Rywale są słabsi od poprzednich tylko teoretycznie, a i tak każdą wygraną trzeba wywalczyć na parkiecie" - zakończył skrzydłowy MKS-u.
Kolejne spotkanie podopieczni Wojciecha Wieczorka zagrają w sobotę z Jeziorem Tarnobrzeg.
Kolejne spotkanie podopieczni Wojciecha Wieczorka zagrają w sobotę z Jeziorem Tarnobrzeg.
Polecane
Koszykówka
Przeczytaj również
07.08.2022
07.08.2022
Główka Paluszka metodą na wicemistrzów